- Do tej pory transseksualizm uważano za rozbieżność między psychicznym poczuciem płci a budową ciała. W latach 90. XX wieku wielu naukowców zaczęło szukać biologicznego podłoża transseksualizmu. Ja też poszedłem tą drogą - tłumaczy dr hab. Bogusław Antoszewski, kierownik oddziału chirurgii plastycznej Uniwersyteckiego Szpitala im. Barlickiego.
- Uznałem, że w badaniach pomocna będzie antropometria - metoda, polegająca na pomiarach różnych części ludzkiego ciała. Zdecydowałem się na badania odontometryczne, czyli pomiar zębów, ponieważ zęby nie podlegają wpływom środowiska zewnętrznego. Kształt i rozmiar zębów są dziedziczone genetycznie, a różnice pozwalają bezbłędnie określić płeć człowieka.
Docent Antoszewski wykonał wyciski zębów żuchwy i szczęki 48 transseksualistów, zoperowanych w łódzkiej klinice. Te badania zajęły mu osiem lat. Potem z wycisków szczęki wykonał dokładne odlewy i zaczął porównywać je z kształtem i rozmiarem zębów 60 kobiet i 60 mężczyzn.
Po latach badań doc. Antoszewski zanalizował wyniki.
- Część pomiarów pokazała, że zęby osób transseksualnych, które zmieniły płeć z kobiety na mężczyznę, miały męskie, a nawet supermęskie cechy. Wymiary i kształty zębów nie były idealnie męskie, ale zdecydowanie różniły się od kobiecych. To badanie świadczy o tym, że transseksualizm może mieć podłoże genetyczne - twierdzi Bogusław Antoszewski.
Badania łódzkiego naukowca zostały już przedstawione na polskich i światowych kongresach naukowych. Zainteresowały się nimi amerykańskie pisma naukowe. Czy szykuje się rewolucja w diagnozowaniu osób transseksualnych?
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?