Na Wybrzeżu nie mogą ścierpieć, że stolicą polskiego rugby jest Łódź. Przez wiele lat nie było mocnych na zespoły z Trójmiasta, a teraz muszą się one co najwyżej zadowalać drugim i trzecim miejscem na podium.
Trener Lechii - Grzegorz Kacała - jest gotów dopiąć swego i po latach starań sięgnąć po tytuł. Naprawdę niewiele musi zrobić, żeby być pewnym sukcesu. On zresztą doskonale z tego zdaje sobie sprawę. Wystarczy wyrwać z zespołu największego konkurenta dwa ważne ogniwa. Dlatego gdańszczanie złożyli konkretne propozycje Kacprowi Ławskiemu i Tomaszowi Stępniowi, ludziom bez których Budowlani staną się ligowym przeciętniakiem czy wręcz słabeuszem.
Ławski jest charyzmatycznym kapitanem zespołu, najlepszym łódzkim rugbistą po rundzie jesiennej w rankingu "Expressu Ilustrowanego" i jednym z trzech zawodników, obok Michała Mirosza i Meraba Gabuni, którzy tworzą trzecią linię młyna, najsilniejsze dziś i najbardziej stabilne ogniwo łódzkiego teamu.
Stępień zdobył jesienią dla Budowlanych 111 punktów. W kilku meczach (w tym zwycięski z Lechią) grał tak, że ręce same składały się do oklasków. Jest nie tylko świetnym egzekutorem, ale wszechstronnym rugbistą, który może z powodzeniem grać na kilku pozycjach w ataku.
Być może do exodusu najlepszych jednak nie dojdzie. Na szczęście wreszcie do konkretnej roboty wzięły się władze tworzonej łódzkiej rugbowej spółki. Rozpoczęły rozmowy z zawodnikami na temat kontraktów. Lepiej późno niż wcale.
Spółka musi szybko stworzyć mocną ligową kadrę, przekonując (dobrymi kontraktami?) zawodników do systematycznej, solidnej pracy, stworzyć odpowiednie warunki do przygotowań i określić cele, jakie stawia w tym sezonie przed zespołem.
Na razie jednak wciąż nierozwiązana sprawa zasad, na jakich drużyna rugby trafi z KS Budowlani do Budowlani SA. Podobno władze klubu chcą dostać za zespół w dwóch ratach ponad 300 tysięcy złotych. Gdyby spełnić te żądania, to rugbowa spółka musiałaby chyba ogłosić upadłość, zanim jeszcze powstała.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?