Sprawa miała swój początek 30 czerwca 2014 roku. Wówczas z pokrzywdzonym skontaktowali się mężczyźni, którzy podając się za klientów, pod pretekstem rozliczeń finansowych umówili się na spotkanie. Wieczorem w okolicach centrum handlowego przy ulicy Jana Pawła II mężczyzna został uprowadzony.
Napastnicy obezwładnili pokrzywdzonego, wywieźli go samochodem, a następnie żądali wydania 100 tysięcy złotych. Zastraszony mężczyzna przekazał im blisko 15 tysięcy złotych.
Aby zmusić mężczyznę do wydania pozostałej kwoty, napastnicy zabrali mu dokumenty jeepa cherokee. Mimo zastraszenia pokrzywdzonego, ostatecznie informacja o tej sytuacji dotarła do policji.
4 lipca, po tym jak policjanci uzyskali sygnał, że dojdzie do przekazania pozostałych wymuszonych pieniędzy, zorganizowano zasadzkę.
Przed godziną 21.00 pod posesję pokrzywdzonego podjechało bmw na zgierskich tablicach rejestracyjnych. Z auta wysiadło dwóch mężczyzn, wewnątrz pozostał kierowca. Policjanci przystąpili do akacji - jako pierwszy wpadł 31-letni łodzianin.
Kolejny próbował odjechać autem ale został zablokowany przez policjantów, którzy odcięli mu dojazd do ulicy Rzgowskiej. Okazało się, że za kierownicą BMW siedział nienotowany do tej pory 21-letni mieszkaniec Zgierza.
Trzeci mężczyzna został zatrzymany na ulicy Odyńca. 26-latek także trafił do policyjnego aresztu. Policjanci znaleźli przy nim dokumenty od jeepa należącego do pokrzywdzonego.
W weekend wobec 21-latka prokurator zastosował dozór policyjny. 31-latek i jego 26-letni wspólnik 7 lipca decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek policjanci zatrzymali bezpośredniego zleceniodawcę rozboju, 26-letniego Dawida B. Jak ustalił Dziennik Łódzki jest to słynny „król dopalaczy”. Mężczyzna zostanie przesłuchany we wtorek i wtedy prokuratorzy podejmą decyzję o ewentualnym wniosku o areszt.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?