Wiosną 2005 roku w II lidze także pod wodzą Stefana Majewskiego łodzianie przegrali tam 0:1 , a gola zdobył Grzegorz Piechna. Wiosną 2008 roku w meczu ekstraklasy już na Arenie Kielce prowadzony przez Janusza Wójcika Widzew zremisował 1:1. W 2009 roku w meczu pierwszoligowym Widzew trenowany przez Pawła Janasa prowadził z Koroną 2:0, ale skończyło się remisem 2:2. Jak widać, Widzew z trzema selekcjonerami reprezentacji Polski nie dał rady Koronie. Trudna sztuka pokonania Korony w Kielcach udała się dopiero Andrzejowi Kretkowi. To pierwsze zwycięstwo tego szkoleniowca w ekstraklasie ma więc wyjątkowy smak.
Jest ciekawe, że pod wodzą tego trenera Widzew potrafi już drugi raz odwrócić losy meczu. Wszak w obu kolejkach łodzianie przegrywali, a jednak mają już na koncie cztery punkty. To dowodzi, że zespół jest mocny psychicznie i nie załamuje się nawet stratą gola. Do końca potrafi walczyć na boisku rywali nie tylko o remis, ale o zwycięstwo.
Wszystkie bramki dla Widzewa zdobył Darvydas Sernas, który został liderem strzelców. Aż strach pomyśleć, że ten Litwin mógłby być liderem strzelców w lidze Izraela, bo w letnim okienku transferowym mógł zmienić klub. Sądzimy, że sternicy Widzewa już teraz przedłużą kontrakt z Sernasem, bo przecież może on tworzyć Marcinem Robakiem duet marzeń.
Warto zwrócić uwagę na dobre wkomponowanie w drużynę Bruno Pinheiro. Już w meczu z mistrzowskim Lechem miał on najwięcej odbiorów piłki (15). W Kielcach potwierdził walory na trudnym, mokrym boisku. Podobają się precyzyjne podania Portugalczyka, swoboda operowania piłką. To był dobry transfer.
Teraz Widzew czekają dwa mecze na swoim stadionie z wicemistrzowską Wisłą Kraków oraz Polonią Warszawa, która wystartowała wyśmienicie i z pewnością zawita na stadion przy al. Piłsuskiego jako lider (w najbliższej kolejce podejmuje Zagłębie Lubin).
Kilku zawodników z szerokiej kadry Andrzeja Kretka grało w poniedziałek w Łodzi w meczu Młodej Ekstraklasy z Koroną Kielce. Widzewiacy wygrali 1:0, po pięknym golu Mikołaja Zwolińskiego z ponad 30 m.
Widzew: Kaniecki - Zawadzki, Bieniuk, Kursa, Bartkowski - Radhia (46, Bergiel, 90, Polit), Radowicz, Zwoliński (60, Wlazło), Damian Ceglarz (73, Rzędzicki) - Kowalczyk (46, Oziębała), Serwaciński.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?