Kim jest i ile zarabia niania w Łodzi? [raport]

Kim są osoby, które opiekują się naszymi dziećmi? Jakie mają oczekiwania i czego możemy się po nich spodziewać? Odpowiedzi na te pytania daje raport przygotowany przez serwis niania.pl. Za jego podstawę posłużyły dane zamieszczone na 3 tysiącach profili niań i ponad 1700 rodzin szukających opiekunki do dziecka w naszym mieście.

Głównie studentki

22-letnia Agnieszka Serafin od czterech lat zajmuje się dziećmi. Pierwszym "wychowankiem" był jej brat cioteczny, którego mama musiała wyjechać na pół roku do Anglii na leczenie. - Zawsze miałam słabość do dzieci, dlatego nie miałam nic przeciwko - opowiada. - Gdy jego mama wróciła, czegoś mi brakowało. Postanowiłam dać ogłoszenie. Już po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej dostałam pod opiekę dwójkę maluchów.

Agnieszka studiuje dziennie pedagogikę i dlatego tylko w okresie wolnym od szkoły zajmuje się dziećmi "na pełen etat". Nie jest jedyna, bo jak wynika z raportu, aż 61 procent łódzkich niań to osoby poniżej 25 roku życia, głównie studentki. Znacznie mniej, bo zaledwie 22 procent opiekunek, to panie powyżej 40 roku życia. Wśród nich można znaleźć wiele emerytowanych nauczycielek, pielęgniarek lub przedszkolanek. Tym samym uśredniając wynik, przeciętna łódzka niania ma 30 lat. Dla porównania w Warszawie średni wiek niani to 29 lat, a w Krakowie, z racji na dużą liczbę studentek, 27 lat.

Raport jasno jednak wskazuje, że rodzice szukają głównie niań, które będą się w stanie zaopiekować ich pociechami w pełnym wymiarze godzin. Takich rodzin w Łodzi jest około 51 procent. TYlko w co czwartym wypadku opiekunka potrzebna jest na pół etatu. Podobnie przedstawia się sytuacja w przypadku dorywczej pomocy nad maluszkiem.

Z ogólnej statystyki przedstawia się jeszcze jedna, ważna informacja - opiekunka do dziecka to bardzo sfeminizowana profesja. Blisko 99 procent profili na portalu należy do kobiet.

Cenne doświadczenie

Przez cztery lata swojej pracy Agnieszka zajmowała się już 15 dzieci. Bogate doświadczenie sprawia, że nie ma problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Okazuje się bowiem, że jest to jeden z podstawowych kryteriów, wedle którego rodzice wybierają opiekunkę. - Dla rodziców bardzo ważne jest, aby znaleźć nianię, która opiekowała się dziećmi w konkretnym wieku - mówi Sylwia Kościńska, pedagog portalu niania.pl. - Jeżeli rodzice mają 6 miesięcznego maluszka, to będą szukać niani, która ma akurat doświadczenie w opiece nad bardzo małymi dziećmi.

Z raportu wynika, że przeciętne doświadczenie niani w Łodzi to nieco ponad 2 lata. Najczęściej opiekowały się pociechami w wielu 0-3 lat (ponad 51%). Mniej jest tych, które dbały o rozwój dzieci w wieku 3-6 lat (29%), a starszymi zajmowało się 20% opiekunek.

Agnieszka przyznaje jednak, że w Łodzi bardzo rzadko rodzice polecają swoją nianię znajomym. Znacznie częściej za to utrzymują z nią kontakty przez wiele lat i dzwonią, gdy znajdują się w sytuacji awaryjnej.

Bez sprzątania i gotowania

Głównym obowiązkiem każdej niani jest oczywiście opieka nad dzieckiem. - Nie można tylko siedzieć i pilnować, by nic mu się nie stało - uważa Agnieszka. - Zawsze staram się dbać o jego rozwój. Czasami, gdy spędzam w danym domu więcej czasu, pomagam rodzicom oduczyć dziecko od smoczka czy pieluch. Nie zajmuję się jednak gotowaniem czy sprzątaniem. Wychodzę z założenia, że gdybym tak robiła, to w pewnym sensie zaniechałabym dziecko. Nie można przecież robić dobrze dwóch rzeczy na raz.

Podobnego zdania jest większość łódzkich niań. Tylko 27 procent z nich zaznaczyło w swoich profilach, iż może się podjąć podobnych czynności.

Dojazdowa niania

Przygotowany raport bardzo jasno pokazuje, że opcja zamieszkania niani wraz z rodziną jest zjawiskiem bardzo rzadkim. Ponad 96 procent opiekunek w naszym mieście i 93 procent rodziców nie dopuszcza takiej możliwości. - Okazuje się, iż telewizja, a głównie serial "Niania", gdzie opiekunka mieszka wraz z dziećmi, którymi się zajmuje, bynajmniej nie przedstawia standardowej polskiej rodziny - mówi Marcin Kurek z portalu niania.pl.

I nie chodzi nawet o status materialny "pracodawców". Nianie opiekują się bowiem głównie dziećmi rodzin z klasy średniej o wysokich dochodach. W Łodzi, patrząc po ilości zamieszczanych ogłoszeń, dojeżdżają wobec tego przede wszystkim do pracy na Bałuty i Widzew.

Zarobki
- Gdy zaczynałam cztery lata temu, to dostawałam około 6 zł na godzinę - przyznaje Agnieszka. - Teraz za minimum wyznaczam sobie 8-10 zł. Zdarzyło się jednak, że dostawałam 18 zł. Opiekowałam się wtedy dziećmi z Irlandii i cały czas musiałam mówić po angielsku.

To, ile zarabia niania, zależy w dużej mierze od jej doświadczenia. Nianie z wykształceniem pedagogicznym i po kursach na przykład pierwszej pomocy, często są gotowe pracować dopiero za 16 złotych. Mniejszych stawek, w okolicach 5-6 zł oczekują rzecz jasna młode studentki, które traktują tę pracę dorywczo. Z raportu wynika natomiast, że średnio, biorąc pod uwagę oczekiwania opiekunek jak i kwoty, jakie są w stanie zaproponować rodzice, nianie zarabiają w Łodzi 11,37 zł.

Nawet jeśli obydwie strony dogadają się jednak co do stawki, nie zawsze oznacza to, że podzielą się opieką nad dzieckiem. - Odmówiłam kiedyś pracy u dosyć bogatej rodziny, która oferowała mi więcej niż oczekiwałam - przyznaje Agnieszka. - Chcieli bowiem, bym była praktycznie służącą ich córki, spełniała jej każde życzenie. Nie wyobrażam sobie takiego podejścia.

Praca niani nie jest bowiem łatwa i jak w każdej, tak i w tej, nie można tylko zwracać uwagę na pieniądze. - Liczy się satysfakcja - dodaje Agnieszka. - Nie ma bowiem piękniejszej zapłaty, niż moment, gdy dziecko się do mnie przytuli, albo uśmiechnie. One niczego nie pozorują, zawsze są w takich reakcjach szczere.

Czytaj także:
- Wraz z Nowym Rokiem drożeje paliwo [raport]