Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowicka policja i KZK GOP radzą, jak nie stać się ofiarą kieszonkowca w autobusie lub tramwaju

(anok), (cjz)
Trudno podać rzeczywistą liczbę kradzieży kieszonkowych, bo nie wszyscy decydują się zgłosić ten fakt na policji. Mimo to oficjalna liczba tych zdarzeń i tak nie pozostawia wątpliwości. Kradzieże kieszonkowe są plagą.

Trudno podać rzeczywistą liczbę kradzieży kieszonkowych, bo nie wszyscy decydują się zgłosić ten fakt na policji. Mimo to oficjalna liczba tych zdarzeń i tak nie pozostawia wątpliwości. Kradzieże kieszonkowe są plagą. Każdego roku w całym kraju odnotowuje się ich około 10 tysięcy. Dlatego 16 kwietnia br. katowiccy policjanci wspólnie z KZK GOP rozpoczęli wspólną akcję Pilnuj się, w której ostrzegają nas przed złodziejami i radzą, co zrobić, by nie stracić cennych rzeczy. Pamiętajmy, że kieszonkowcy działają w tramwajach, autobusach i pociągach, najczęściej w grupach kilkuosobowych, z którymi mogą współpracować także dzieci, kobiety budzące zaufanie, często elegancko ubrane.

Radzimy więc, jak nie stać się ofiarą złodzieja:

• jeśli nosisz pieniądze, dokumenty i klucze w torebce - chowaj je w przegródce z dodatkowym zapięciem

• w miejscach, gdzie szczególnie jesteśmy narażeni na tłok i ścisk, trzymajmy mocno torebkę lub plecak przed sobą,

• przechowuj pieniądze w kilku miejscach,

• nie noś portfela w lewej wewnętrznej kieszeni marynarki,

• w miejscach publicznych zapinaj marynarkę lub płaszcz, szczególnie wtedy, gdy obie ręce masz zajęte bagażem.

Gdy jesteś świadkiem kradzieży kieszonkowej, od razu wszczynaj alarm. Głośny okrzyk zwracający uwagę innych pasażerów, potrafi skutecznie zniechęcić złodzieja.

Dziennik Zachodni objął patronat nad akcją Pilnuj się.


CZYTELNICY POWIEDZIELI

Trzeba reagować

ANNA PIECHULSKA
z Katowic

Mnie, na szczęście, kieszonkowcy jeszcze nigdy nie okradli, ale spotkałam się z taką sytuacją w autobusie. Kobieta siedziała naprzeciwko i miała torebkę na ramieniu. Zauważyłam, że ktoś próbuje jej tę torebkę otworzyć i zasugerowałam, aby zainteresowała się swoją własnością. Pomogło. Uważam, że w takiej sytuacji, gdy się widzi, że kieszonkowcy atakują, należy reagować. Czy to krzykiem, czy czynem, ale zawsze. Złodziei najczęściej można spotkać na dworcach i przystankach.

Warto pomóc

HENRYK CHEBDOWSKI
z Katowic

Wiele razy złodzieje próbowali mnie okraść. Najczęściej kradną w miejscach publicznych, na przystankach, dworcach autobusowych. Z tego, co zauważyłem, działają zazwyczaj we dwóch. Jedna osoba zagaduje lub blokuje ofiarę, druga kradnie. Jest to pełna współpraca, dlatego uważam, że my, poszkodowani, także powinniśmy ze sobą współpracować i nawzajem sobie w takich sytuacjach pomagać. Przecież nie wiadomo, kiedy sami będziemy potrzebowali pomocy.

Patrz na innych

JADWIGA ANDRZEJEWSKA
z Katowic

Na złodziei nie ma rady. Byli, są i będą. Za każdym razem są lepsi, szybsi, bardziej wytrenowani. Przede wszystkim trzeba się wystrzegać podejrzanych osób, które mają ręce zasłonięte reklamówką albo kurtką i obserwują nas uważnie. Gdy to zauważymy, trzeba krzyczeć i łapać za rękę. Zawsze to pomoże. Najwięcej złodziei kręci się w okolicach Empiku przy ulicy Piotra Skargi oraz na ulicach Mickiewicza i Francuskiej w Katowicach.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto