Całość okraszona sosem pieczeniowym tworzy prawdziwą symfonię smaku. Według właścicielki restauracji nowe pomysły, to przede wszystkim sposób na urozmaicenie karty dań.
- Lubimy zaskakiwać swoich klientów, dlatego staramy się wprowadzać do karty kolejne potrawy, które nie zawsze są typowe, a które są chwalone przez naszych klientów – przyznaje Barbara Lewandowska, kucharka w Pierogarni. - Pierogi z kaszą pęczak można zjeść tylko u nas, bo w całym Bytowie nie ma takiej potrawy. Chcemy być najlepsi, dlatego nasze dania są urozmaicone i co najważniejsze zawsze świeże. Właśnie dlatego miejsce które tworzymy zyskuje na popularności.
Choć największą wyróżnieniem dla właścicieli restauracji są zadowoleni i najedzeni klienci, Barbara i Ryszard Lewandowcy nie kryją satysfakcji z tego, że zostali docenieni przez Czytelników w organizowanym pod koniec października 2013 roku Plebiscycie "Smakosz". Pierogarnia jest też nie tylko miejscem, w którym stołują się mieszkańcy Bytowa, ale również znane osobistości z okolicznych gmin. Na golonkę do Pierogarni regularnie przyjeżdża chociażby Rudi Schuberth, który mieszka na terenie gminy Czarna Dąbrówka.
Przeczytaj również o wypadku drogowym z udziałem karetki pogotowia
- Myślę, że obsługa każdej restauracji jest podstawą jej sukcesu, więc bardzo się staram, aby każdy wyszedł z naszej Pierogarni zadowolony i przede wszystkim najedzony. – przyznaje Ryszard Lewandowski, kelner.
Obecnie w Pierogarni podawanych jest 15 różnego rodzaju pierogów. Oprócz tego knedle, pyzy, kluski, kopytka i placki. Są też naleśniki i koktajle. Każdego dnia jest inna zupa i danie mięsne.
Restauracja znajduje się przy ulicy Podzamcze w Bytowie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?