Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak światłem pokonać jesienno-zimową depresję

Krzysztof Małyszczak
Fot. Michał Pawlik
Zabiegi z leczenia światłem pomogą nam przetrwać w dobrej kondycji zimowe wieczory.

RADZI:
dr hab. n. med. Krzysztof Małyszczak, psychiatra
przychodnia lekarsko-psychologiczna "Persona"
ul. Kleczkowska 29/1b

Światłoterapia, zwana też fototerapią, jest metodą leczenia nawracających zaburzeń depresyjnych pojawiających się w okresie jesienno-zimowym.
Wynikają one z niestabilności rytmów biologicznych: rocznego, jak i dobowego. Źródło tych rytmów mieści się wewnątrz mózgu i jest niezależne od czynników zewnętrznych. Codziennie zachodzi proces synchronizacji rytmu wewnętrznego z zewnętrznym noc - dzień. Proces ten przypomina nastawianie zegara, które powoduje, że pokazuje on ciągle dobry czas.

Synchronizacja odbywa się za pośrednictwem fotoreceptorów znajdujących się w siatkówce oka, połączonych z szyszynką - gruczołem produkującym neurohormon melatoninę.

Mniejsza ilość światła słonecznego zimą powoduje zwiększone wydzielanie melatoniny, a co za tym idzie, zmniejszenie aktywności, wydłużenie snu i skłonność do wycofywania się z kontaktów społecznych. Efekt ten jest u większości ludzi słaby, niemniej u niektórych może być wyraźnie zaznaczony, co powoduje stany depresyjne.

Oprócz leczenia sezonowych zaburzeń depresyjnych światłoterapia jest wskazana u osób, które w okresie jesieni i zimy tracą energię do działania i czują się przewlekle zmęczone.

Przeciwwskazaniem są choroby oczu (w tych przypadkach konieczna jest konsultacja okulistyczna) oraz stosowanie leków uczulających na światło.
Zabieg światłoterapii polega na ekspozycji na jasne światło o natężeniu 2500-10000 luksów. Jest to natężenie pośrednie pomiędzy światłem słonecznym a światłem sztucznym. Warto zaznaczyć, że nie chodzi tutaj o opalanie się. Lampy terapeutyczne mają filtr blokujący promieniowanie ultrafioletowe, co zapobiega oparzeniom skóry. Brak promieni UV zapewnia bezpieczeństwo światłoterapii, która nawet przedawkowana nie powoduje skutków ubocznych.

Zazwyczaj stosuje się naświetlanie 2-3 razy w tygodniu, po 45-90 minut dziennie jednorazowo lub podzielone na dwa zabiegi. Ważne jest, aby nie zakrywać oczu, ponieważ receptory regulujące rytm dobowy umieszczone są na dole siatkówki i reagują na światło padające z góry, a więc lampa nie powinna być umieszczona poniżej oczu. Światłoterapię stosuje się do osiągnięcia pozytywnego efektu, co może trwać kilka tygodni lub nawet cały okres zmniejszonego nasłonecznienia - od miesiąca do dwóch miesięcy przed i po przesileniu zimowym, gdy noc jest najdłuższa (21.12).
Oprac. AJC

============40 (pp) Apla Tytuł 14/15 Bk benton(25373354)============
Warto wiedzieć
============41 (pp) Ramka Tekst 8.5/10 Bd benton(25373352)============
Wpływ oświetlenia ma znaczenie w rejonach przybiegunowych, gdzie światła słonecznego jest mało lub zanika rytm dnia i nocy,
Wizyta w solarium nie daje takich samych ani podobnych efektów, jak światłoterapia. Lampy solaryjne mają niższe natężenie światła i dużą ilość ultrafioletów, poza tym oczy muszą być tam zamknięte.
Sami możemy naświetlać się w domu. Potrzebne są do tego specjalne lampy do światłoterapii, które kosztują kilkaset złotych.
============11 (pp) Zdjęcie Autor(25373357)============
Fot. faformastercook
============06 (pp) Zdjęcie Podpis(25373356)============
Ciepłe światło, masaż wraz z olejkami eterycznymi poprawią ci humor

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto