Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak i gdzie suszyć bieliznę?

Irena Grek
Polskapresse
Polacy zrezygnowali z noszenia pościeli i ręczników do pralni, próbują poradzić sobie z tym problemem w domach. Z problemem borykają się ci, którzy mają nowe, szczelne okna.

To problem, z którym boryka się wielu osób: jak i gdzie suszyć pranie? W niewielu budynkach do dyspozycji mieszkańców są wspólne suszarnie czy strychy. W lepszej sytuacji są posiadacze domów, którzy często przeznaczają na ten cel osobne pomieszczenie, w najgorszej - mieszkańcy blokowisk. Przed kilku laty narodził się oddolny ruch przeciwko obwieszaniu praniem balkonów. W niektórych miastach i spółdzielniach mieszkaniowych działania skierowane przeciw dekorowaniu bielizną wspólnej (estetycznie!) przestrzeni przybrały nawet formę zinstytucjonalizowaną: w regulaminach pojawiły się zakazy.

Czytaj także: Jak zadbać o dobrą wentylację w domu?

Mając za sobą takie doświadczenia - wielu rodaków, podróżujących po Europie, mieszkających tam - ze zdziwieniem patrzy na powiewające beztrosko na sznurkach, rozciągniętych między oknami kamieniczek, nad wąskimi uliczkami włoskich czy francuskich zabytkowych miasteczek, desusy. A przecież zapachu czystego prania, wysuszonego na świeżym powietrzu, nie są w stanie podrobić producenci nawet najdroższych płynów do płukania tkanin...

Mokry problem

Z suszeniem prania mamy szczególne kłopoty w okresie jesienno-zimowym. Z powodu chłodu i częstych opadów wywieszanie ubrań na dworze jest przeważnie niemożliwe, muszą więc one schnąć w czterech ścianach. Jak sprawić, by było to najmniej uciążliwe dla domowników, zabezpieczając jednocześnie mieszkanie przez pojawieniem się pleśni? Oto kilka sprawdzonych sposobów.

Mechaniczni pomocnicy

Kto ma dość pieniędzy i miejsca - może sięgnąć po standard amerykański - elektryczną suszarkę lub bardziej odpowiadającą naszym metrażom pralkę posiadającą dodatkową funkcję suszenia. Pralko-suszarka też ma jednak kilka minusów. Ze względu na dużą ilość prądu, którego urządzenie potrzebuje do pracy, jest to rozwiązanie mało ekonomiczne i mało wygodne. Suszenie jest czasochłonne, ponieważ nie można jednorazowo wysuszyć całego prania (tzw. wsadu), z reguły bowiem do suszenia można załadować tylko pół bębna. Wygodniejsza jest suszarka, ale wymaga dodatkowego miejsca. Z dwóch podstawowych typów - suszarek ewakuacyjnych i kondensacyjnych - warto wybrać ten drugi, ponieważ nie wymaga on podłączenia do wentylacji, a bielizny przeważnie nie trzeba już prasować.

Suszenie z pomysłem

Jeśli domowy budżet lub metraż nie pozwalają na takie rozwiązania - do suszenia prania najczęściej wykorzystuje się różnego rodzaju stojące i wiszące suszarki. W łazience można zastosować suszarki podwieszane pod sufitem. Jednak w małych pomieszczeniach, szczególnie tych wyposażonych w kabinę prysznicową, takie rozwiązanie jest mało komfortowe, a czasem wręcz niemożliwe do zainstalowania. Zazwyczaj nie nadają się one również do suszenia ciężkich rzeczy, na przykład pościeli.

Suszarki stojące, posiadające rozkładane skrzydła, są bardziej poręczne i można na nich rozwiesić więcej mokrych rzeczy. Jednak widok obwieszonej suszarki, stojącej pośrodku łazienki lub pokoju dziennego - dla wielu osób jest nie do zaakceptowania.

Zobacz też: Pralka nie tylko w łazience

- W takim przypadku warto sięgnąć po pomysłowe rozwiązania, jakimi są wysokie, stojące suszarki. Zajmują one znacznie mniej miejsca, można umieścić je na przykład w kabinie prysznicowej - radzi Grażyna Szabuniewicz, ekspert marki Vileda. - Dostępne są również suszarki, które mogą być ustawiane na wannie lub przymocowane do balkonu bądź kaloryfera. Inwestujmy w produkty wysokiej jakości - dzięki temu mamy np. gwarancję, że materiał, z którego wykonana jest suszarka nie zardzewieje pod wpływem rozwieszonego na niej wilgotnego prania, a tym samym nie pozostawi na naszej odzieży trudnych do usunięcia zabrudzeń.

Niebezpieczna wilgoć

Problemem pozostaje jednak kwestia nadmiernej wilgoci w mieszkaniu. Suszenie prania w domu może prowadzić do pojawienia się pleśni i grzybów, które są niebezpieczne dla zdrowia. Jak temu zaradzić? Oto kilka sposobów.

* Osadzanie się wilgoci na oknach, ścianach i meblach okna może być spowodowane niewłaściwą wentylacją grawitacyjną. Należy cyklicznie sprawdzać drożność kanałów wentylacyjnych i upewnić się, że kratki wentylacyjne nie są zatkane.

* Niezbędne jest również regularne wietrzenie mieszkania. Podczas suszenia prania w małych pomieszczeniach warto rozszczelnić lub uchylić okno.

* Warto mocno odwirowywać prane rzeczy, z wyjątkiem delikatnych tkanin.

* Jeżeli pogoda jest słoneczna, sucha i wietrzna - warto pranie wywiesić na dworze nawet w mróz, by woda wyparowała z mokrej odzieży, a tylko dosuszyć w domu.

* Na czas suszenia prania w łazience, jeżeli mamy taką możliwość, warto włączyć wentylator.

* Należy stale kontrolować poziom wilgoci w mieszkaniu. Dla zdrowia i dobrego samopoczucia domowników, temperatura powietrza w mieszkaniu powinna zawierać się w przedziale 18-22 stopni C, a wilgotność oscylować między 40 a 60%. Gdy poziom wilgoci jest zbyt wysoki, należy zastosować specjalny pochłaniacz. Na rynku dostępne są produkty kontrolujące i samodzielnie redukujące nadmiar wilgoci w powietrzu do optymalnego dla zdrowia poziomu. Zapobiegają one jednocześnie parowaniu okien, zabezpieczają przed pleśnią i grzybami oraz nieprzyjemnym zapachem.

Czytaj też: Jak skutecznie pozbyć się grzyba z domu

Najlepsze rozwiązanie

W moim mieszkaniu pranie najszybciej wysycha, gdy suszarkę postawimy w przedpokoju, gdzie jest naturalny przeciąg. Mieszkanie jest tzw. dwustronne, dopóki były stare okna - to one zapewniały naturalne wietrzenie, wymieniając je na plastikowe - zamontowaliśmy nawiewniki w dwóch pomieszczeniach, położonych naprzeciwko siebie. Gdy suszarka jest obwieszona - otwieramy i nawiewniki i drzwi do obu pokoi wychodząc z domu. Znajomi, właściciele mieszkania dwupoziomowego - ustawiają suszarkę pod ażurowymi schodami między kondygnacjami: tam jest po prostu ruch powietrza.

Ile wody musi wyparować z prania

Ten, kto nie wierzy - niech sam wykona taki eksperyment. Zważyłam przed praniem 5 niewielkich ręczników: ważyły 60 dag. Po wypraniu i odwirowaniu (1000 obrotów) - 110 dag. Wniosek - z pralki wyjmujemy dodatkowo tyle wody, ile włożyliśmy do niej prania!! Ze wspomnianych ręczników w trakcie suszenia wyparuje pół litra wody. Proponuję umieścić taką ilość płynu w niewielkim garnuszku i po prostu wygotować ją do sucha (przy zamkniętym szczelnie oknie). W niewielkim pomieszczeniu, jakim jest moja kuchnia - było po takiej operacji gęsto od pary, która skropliła się też na szybach i meblach...

Gdzie postawić suszarkę?

Szukając miejsca na pralko-suszarkę lub obydwa urządzenia, warto zastanowić się nad wydzieleniem osobnego pomieszczenia gospodarczego. Jest to zazwyczaj możliwe nawet w bardzo małym mieszkaniu. Wystarczy, aby miało ono 2 m kw., a zmieści się w nim pralka, suszarka, jak również deska do prasowania, odkurzacz i inne nieporęczne przedmioty, które są niezbędne do normalnego funkcjonowania mieszkania. Koniecznie pamiętać trzeba o zapewnieniu w tym miejscu odpowiedniej wentylacji! Warto zainwestować w dobry jakościowo sprzęt - w trakcie jego eksploatacji wydatek na energię potrzebną do prania i suszenia odzieży będzie zminimalizowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto