48-letni Irakijczyk został zatrzymany w czwartek wieczorem w jednym z łódzkich hosteli. Operację przeprowadzili funkcjonariusze łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w asyście policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że na odzieży, którą miał na sobie zatrzymany mężczyzna funkcjonariusze znaleźli ślady materiałów wybuchowych. Badania potwierdziły, że mężczyzna miał kontakt z takimi środkami jak materiał wybuchowy C4.
Przeszukane zostały dokładnie mieszkania w jakich przebywał Irakijczyk. Ponieważ mężczyzna wcześniej wielokrotnie poruszał się po łódzkich centrach handlowych, zapadła także decyzja o ich sprawdzeniu pod kątem pirotechnicznym. Sprawdzone zostały wszystkie obiekty handlowe, w których widziany był mężczyzna, m.in. Manufaktura. Na szczęście, nie znaleziono niczego podejrzanego.
Nieoficjalnie wiadomo, że na ślad działań mężczyzny wpadli policjanci w Krakowie.
Śledztwo w sprawie prowadzone jest przez łódzki wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Mężczyzna został aresztowany na dwa miesiące. Postawiono mu zarzut posiadania śladowych ilości ładunków wybuchowych. Grozi za to kara pozbawienia wolności na okres od 6 miesięcy do 8 lat.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?