Ile wynosi dieta radnych w powiecie lipnowskim?

Czytelnicy po przeczytaniu artykuły o obniżkach diety radnych powiatu byli bardzo oburzeni. Nie kryli zdziwienia, że dzięki kilkuzłotowym oszczędnościom powiat zrobi coś nowego. Czytelnicy poprosili, byśmy ponownie przypomnieli, ile wynoszą diety radnych w miastach i gminach, o tym pisaliśmy już wcześniej. Kwoty jednak nie zmieniły się od lat.

Jedynie w Tłuchowie, w tym roku, radni podwyższyli sobie diety. Podwyżka sięga zaledwie 20 złotych w przypadku przewodniczącego, a kilka złotych w przypadku zwykłego radnego. Nie będziemy porównywać obowiązków radnych w miastach i gminach, do tych w powiecie. Wiemy również, że wielu radnych swoje diety przekazuje na cele charytatywne. Pieniądze mają pokryć wydatki związane z pełnionymi przez nich funkcjami - wyjazdy do mieszkańców, telefony. Wiem, że niektórzy mają też służbowe komórki i wiele innych profitów, nie tylko diety.

- Często dieta to taka druga pensja - uważa pan Zdzisław. - Choć obowiązków im nie zazdroszczę. Z każdymi pretensjami zgłaszają się do nich mieszkańcy. Mimo to, manipulowanie, że radni z powiatu obniżyli diety i będą oszczędności, nie są w porządku.

Jak wygląda to w gminach? Jedne z niższych diet otrzymują radni w gminie Skępe. Na początku kadencji postanowili obniżyć je o... 50 procent. Przewodniczący rady otrzymuje 660 złotych, wiceprzewodniczący - 450 złotych, przewodniczący komisji 415,50 złotych, a radny 311,50 złotych. Kwoty nie są duże, ale podobne są w gminach - Bobrowniki i Chrostkowo. Tu dieta obliczana jest od najniższej krajowej, w tym roku wzrosła o kilka złotych, bo obliczana jest od 2000 złotych, mimo to i tak jest mała. W Bobrownikach przewodniczący otrzymuje 920 złotych, jego zastępca - 460 złotych, przewodniczący komisji stałych - 360 złotych, a pozostali 240 złotych, to mniej niż w Skępem.

W Chrostkowie diety przedstawiają się następująco: 920 złotych, 460 zł, 340 zł i 280 zł. Rachunek wydaje się prosty. To gminy, które otrzymują najniższe diety w powiecie.

Nieco lepiej mają radni w pozostałych gminach. W gminie Dobrzyń przewodniczący otrzymuje 1200 złotych, zastępca 600 złotych, przewodniczący komisji - 500 złotych, a radni 400 złotych.

W gminie Wielgiem 1100 złotych ma przewodniczący rady, wiceprzewodniczący 650 złotych, przewodniczący komisji otrzymuje dietę 500 złotych, a radny - 450 złotych.

W gminie Lipno przewodniczący rady otrzymuje 1200 zł, zastępca - 800 złotych, przewodniczący komisji ma 600 zł, a radni - 550 złotych. Tu kwoty nie zmieniają się od 2010 roku.

[podobne]W gminie Kikół, dietę oblicza się od najniższej krajowej, więc nie ma ustalonej kwoty. W związku z podwyżką wynagrodzeń wzrosła też minimalnie dieta. Funkcyjni otrzymują kolejno: 1100 złotych, 700 zł, 680 zł, ale jest dodatkowy podział. Jeżeli radny pracuje w dwóch komisjach, otrzymuje dietę w wysokość 640 zł, jeżeli w jednej 600 złotych.

W Tłuchowie przewodniczący, zastępca i przewodniczący komisji mają kolejno - 1330 zł, 696 zł, 578 zł. Jeżeli radny pracuje w dwóch komisjach ma 547 zł, w jedne -460 zł, jeżeli w żadnej to 307 złotych. W Lipnie dieta jest niezmieniona od 2010 roku. Po wstępnych rozmowach z radnymi pytałam o podwyżkę. Zaprzeczyli.

- Prędzej obniżymy, ale nie będziemy robić z siebie bohaterów - dodał jeden z radnych.

Przewodnicząca rady w Lipnie dietę w wysokości 1324,84 zł. Jej zastępca i przewodniczący komisji stałych po 834,64 zł, natomiast szeregowi radni po 668.91 złotych. W większości gmin za nieusprawiedliwioną nieobecność podczas komisji lub sesji, radni nie otrzymują całej diety.