Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłumy na łódzkiej giełdzie staroci - wikingowie i radzieckie sztandary

(pol)
Wykonany z atłasu wielki sztandar z Leninem można było kupić za 250 zł.
Wykonany z atłasu wielki sztandar z Leninem można było kupić za 250 zł. Janusz Kubik
Ponad 5 tys. osób odwiedziło w niedzielę i w sobotę XVIII Ogólnopolską Giełdę Rzeczy Dawnych i Osobliwości, która odbyła się w łódzkiej Hali Sportowej MOSiR. Wśród nich przechadzali się wikingowie, którzy wzięli także udział w pokazowych pojedynkach na miecze.

Na dwustu stoiskach prezentowano m.in. porcelanę, znaczki, monety, medale, karty pocztowe, zegary i białą broń.

– Frekwencja była bardzo dobra, a wiele ciekawych niebanalnych przedmiotów można było znaleźć na każdym stoisku – mówi Bohdan Kowalczyk, prezes Łódzkiego Klubu Kolekcjonerów i współorganizator imprezy.

W stroju wikinga wystąpił Janusz Berner, autor książki "Wikingowie – prawdziwa historia". Oferował też m.in. metalowe ozdoby wykonane ręcznie. Obok niego krążyło kilkunastu wojów i białogłowy z łódzkiej grupy odtwórstwa historycznego Verthandi Vilja.

– Wśród wikingów w naszej drużynie są oprócz Skandynawów także Rusini i Litwini. Wszystkie stroje szyjemy sobie sami – mówi Artur Łoś, czyli... Joss Einarsson, dowódca drużyny.

Mniej odległe dzieje przywoływały pamiątki po Związku Radzieckim. Można było kupić m.in. pagony sołdatów (10 zł za parę) i... wielki sztandar z Leninem (250 zł).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto