To, że porzucony pies, będzie szukał swojej rodziny dopóki starczy mu sił i nadziei, jest pewne. Częstą praktyką jest wyrzucanie zwierząt przy ruchliwych trasach. W ten sposób można skutecznie utrudnić psu dogonienie samochodu właścicieli. Prawdopodobnie taki los spotkał Marcelka, którego historię opisywaliśmy w drugiej edycji akcji "Najsmutniejszy pies w Łodzi".
Sprytnym sposobem na skuteczne pozbycie się psiaka jest wywiezienie go do lasu i przywiązanie do drzewa. Najlepiej w kagańcu, wtedy nie ma szans przegryźć smyczy i grozi mu śmierć z wyczerpania, braku wody i pożywienia. Dziesiątki takich sytuacji mają rokrocznie miejsce w Łódzkiem.
Smutne historie
Trasa Łódź-Łowicz. Na jednej z przydrożnych stacji porzucona została szczenna suka. Pies próbował złapać trop właścicieli, więc usiłował wejść na drogę, ale trąbiące tiry, wpędzały go w popłoch. W każdej chwili zwierzę mogło wpaść pod samochód i niezauważone skonać na poboczu.
Skarbuś to psiak, który został porzucony przez właścicieli w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Wiele dni wiernie czekał, aż jego rodzina wróci i zabierze go z powrotem do domu. Pies koczował przy drodze, nie jadł, nie pił - wypatrywał. Został znaleziony w stanie skrajnego wyczerpania, był tak odwodniony, że kroplówkę trzeba mu było podać od razu. W chwili odnalezienia Skarbusia, siadały już na nim muchy.
Wiele psów trafia do organizacji opiekujących się zwierzętami w ostatnim momencie. Tak jak Malutki, podopieczny Fundacji Azyl, szczeniak, którego znaleziono z pęknięta czaszką i tak dużym krwiakiem w głowie, że aż wypchnął oko maluszka. Podobny był los Gałki, suni odnalezionej na łódzkich torach.
W trakcie jednej z łódzkich interwencji odebrano właścicielom Sonię, suczkę, która przez dwa lata widocznej choroby ani razu nie trafiła do weterynarza. Gdy tuż po interwencji sunia odwiedziła wreszcie lecznicę, badający ją lekarz przyznał, że nigdy nie widział psa w tak opłakanym stanie.
Pseudohodowle
Na pierwszy rzut oka rodowodowy szczeniak za 1,5 tys. zł. niczym nie różni się od tego za 200 zł, kupionego na rynku. W rzeczywistości, ten pierwszy ma zdrowe geny i spełnia wzorzec rasy, wychował się w normalnych warunkach i jego psychika nie została złamana już w pierwszych tygodniach życia. Co zaś tyczy się jego tańszego kolegi, to prawdopodobnie jest słaby i nie jest czystej krwi, więc nie można od niego oczekiwań charakteru typowego dla danej rasy. Najgorszy jest los jego matki, która od lat leży gdzieś w szopie i na okrągło rodzi młode. W kółko i w kółko, dopóki starczy jej sił. Kiedy ich zabraknie, zapraszamy na pierwszy od dawna spacer...za stodołę... W galerii prezentujemy zdjęcia suni i jej szczeniaka, które właściciel chciał po okazyjnej cenie sprzedać w serwisie allegro. Zdjęcia nie pozostawiają wątpliwości w jakich warunkach żyli.
Psy wyrwane z koszmarów to wielcy szczęśliwcy. Wydawałoby się, że po tylu strasznych przejściach należy im się spokój do końca ich dni. Niestety, najczęściej trafiają do zimnych schroniskowych boksów, gdzie po kilku latach dopełniają swojego żywota.
Czasem w codziennym biegu, można się zastanowić, ile psich istnień umiera w tej chwili. Poniżonych, zapomnianych, przerażonych. Pomyśleć, czy choć pies, będzie całymi dniami czekał aż właściciel wróci z pracy, nie będzie najszczęśliwszy na świecie, bo wreszcie będzie czyjś, potrzebny i kochany. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: "czy naprawdę nie mogę pomóc?".
Zbliża się weekend majowy, zbliżają się wakacje...
Przypominamy, że Lutka, Chudy i tysiące innych psów w schroniskach na terenie całej Polski czekają na domy.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?