Łódź zagrała w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy

Rycerskie pojedynki

Do namiotu "Expressu Ilustrowanego", ustawionego przy wejściu do galerii handlowej, łodzianie zmierzali tłumnie już od godz. 10. Dziennikarzy "Expressu" w zbiórce datków dzielnie wspierali uczniowie, przyjaciele gazety i zbrojni z Inowłodzkiego Bractwa Rycerskiego. Pod wodzą Franciszka Jagielskiego, kasztelana Zamku Inowłódz, toczyli zażarte boje na miecze, topory i halabardy. Białogłowy nie ustawały w ocieraniu rycerzom potu z czoła, a liczni widzowie hojnie dziękowali im za dzielność wrzucając datki do orkiestrowych puszek. Kasztelan zakuwał chętnych w dyby.

Razem z piękną córką

Kwestowała z "Expressem Ilustrowanym" Klaudia Karczewska, młodsza przedstawicielka laureatek naszego konkursu Najpiękniejsza Mama i Córka 2010. Za datki do puszki, Klaudia rozdawała pamiątkowe zdjęcia z autografem swoim i mamy Żanety. Pisarz Jerzy Warszewski składał dedykacje w tomikach swoich fraszek. Dzieci przynosiły kilogramy drobnych monet zbieranych przez cały rok do skarbonek, słoików i woreczków.

Pokazy, militaria i serce z monet

Od południa do późnego wieczora na rynku Manufaktury było tłoczno, łodzianie podziwiali stare i nowe mercedesy, były pokazy strażników miejskich, policjantów i strażaków, maluchy bawiły się w wesołym miasteczku, a fani militariów mogli z bliska przyjrzeć się czołgowi i pojazdom wojskowym.

Najwięcej emocji, szczególnie wśród panów, wzbudzały najpiękniejsze łodzianki, które pojawiły się w namiocie TVP Łódź: finalistki konkursów Miss Polonia, Miss Studentek i Miss Nastolatek. Studenci UŁ po raz drugi układali wielkie serce z pięciogroszówek, wiele monet dołożyli uczestnicy imprezy.

Ratownicy medyczni uczyli udzielania pierwszej pomocy, a pracownicy Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pobierali bezcenną krew.

Koncertowo

Finał WOŚP nie mógł się odbyć bez muzyki. Na dużej scenie zagrali m.in. Ola Lepa –młoda, utalentowana skrzypaczka, Ewenement, Full Steam, KG Band, Kredens, H’ernest, Yankel Band, Overhood, Gore, Rambo Jet i Spaces Faces. Gdy o godz. 20 zapłonęło łódzkie światełko do nieba (atrakcyjny pokaz fajerwerków widoczny był m.in. nawet ze Złotna!) grali Normalsi, a potem jeszcze m.in. Amazing Duette i Audio Dealers.

Wielu widzów przyciągnął pod scenę ustawioną przed delegaturą UMŁ przez sztab z ul. Więckowskiego 33 dawno niewidziany w Łodzi Andrzej Rosiewicz. Wystąpili tam także m.in. The Mess, Old Stars, Messenger i Tarzan Boy. Artyści, m.in. Trzeci Oddech Kaczuchy, prowadzili licytacje złotego, srebrnego i filcowego serduszka, myjki ciśnieniowej oraz sprzętu agd.

Po kilkuletniej przerwie z okazji finału WOŚP wrócili na al. Piłsudskiego kierowcy rajdowi. Rajdowcy pokazali licznie zgromadzonym widzom swoje niezwykłe umiejętności, fani szybkiej jazdy licytowali emocjonujące przejażdżki na fotelu pilota.

W niedzielę o godz. 20 na koncie XIX Finału WOŚP było ponad 14 mln zł! Ekipa Expressu Ilustrowanego zebrała co najmniej 2 tys. zł – to wstępna suma z przeliczenia kilku puszek (Klub Muzyczny Blu przekazał nam na rzecz Orkiestry cały dochód ze sprzedaży biletów na sobotnią imprezę). Do godz. 19 łódzcy wolontariusze wpłacili do banku 103 tys. zł. Pieniądze będą liczone jeszcze kilka dni.