Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Desperacki czyn członka PiS w Kraśniku. Wyskoczył przez okno z I piętra. Złamał nogi i rękę

Sandra Michalewska
- Rzeczywiście 12 czerwca do naszego szpitala trafił pacjent, który upadł z wysokości i złamał nogi oraz rękę - potwierdza dr Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku.
- Rzeczywiście 12 czerwca do naszego szpitala trafił pacjent, który upadł z wysokości i złamał nogi oraz rękę - potwierdza dr Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku. sxc.hu/zdjęcie ilustracyjne
Członek Prawa i Sprawiedliwości zatrudniony w kraśnickim magistracie wyskoczył przez okno z pierwszego piętra budynku mieszkalnego. Przebywał tam z miejską radną. Desperacki czyn skończył się dla niego fatalnie. Mężczyzna wylądował w szpitalu. Ma złamane nogi i rękę. A wszystko przez incydent na tle obyczajowym.

Do zdarzenia doszło ponad tydzień temu w godzinach popołudniowych przy ul. Sikorskiego w Kraśniku. W jednym z mieszkań ulokowanych na pierwszym piętrze budynku przebywała kraśnicka radna miejska z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Nie była sama. Towarzyszył jej członek tej partii będący jednocześnie pracownikiem Urzędu Miasta w Kraśniku.

Spotkanie nie spodobało się ich partnerom życiowym. Mąż radnej i konkubina pracownika UM - działając w porozumieniu – postanowili poprosić o wyjaśnienia. Okazało się jednak, że zadanie nie jest takie proste, bo mieszkanie zamknięto na cztery spusty. Mąż przedstawicielki Rady Miasta oraz partnerka pracownika magistratu nie dali za wygraną. Za wszelką cenę chcieli dostać się do mieszkania. Dobijali się do drzwi, które wciąż były jednak zamknięte.

W pewnym momencie pracownik Urzędu Miasta w Kraśniku, przebywający w mieszkaniu z radną, zdecydował się na desperacki czyn. Wyskoczył przez okno. Skutki okazały się dla niego opłakane. Połamany trafił do szpitala.

- Rzeczywiście 12 czerwca do naszego szpitala trafił pacjent, który upadł z wysokości i złamał nogi oraz rękę - potwierdza dr Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku.

Jak ustaliśmy jeden z zaniepokojonych świadków zdarzenia wezwał policję. - Nie komentujemy spraw obyczajowych - mówi mł. asp. Janusz Majewski z Komendy Powiatowej Policji w Kraśniku.

Policjant przyznaje jednak, że funkcjonariusze byli na miejscu zdarzenia. - Nie była to typowa interwencja, ale musimy podejmować czynności w takich okolicznościach - dodaje Janusz Majewski. - Mieliśmy zawiadomienie, że mężczyzna wyskoczył przez okno. Okazało się jednak, że nie było to spowodowane próbą samobójczą ani żadnym przestępczym działaniem. W takim przypadku odstępujemy i nie prowadzimy dalszych czynności.

Mężczyzna, który wyskoczył przez okno to członek Prawa i Sprawiedliwości oraz pracownik Urzędu Miasta w Kraśniku. - Jako burmistrz nie odpowiadam za osobiste życie pracowników magistratu. Jestem za nich odpowiedzialny w takiej samej mierze jak za wszystkich mieszkańców Kraśnika - komentuje Mirosław Włodarczyk, burmistrz miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krasnik.naszemiasto.pl Nasze Miasto