Jak podkreślił przewodniczący mszy nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore - od pomników i relikwii ważniejsze jest wcielanie w życie przesłania wielkiego Polaka.
Zbieżność dziękczynienia i Święta Eucharystii nie była przypadkowa. Kiedy 13 czerwca 1987 roku do Łodzi przyjechał papież, w Polsce odbywał się II Krajowy Kongres Eucharystyczny. Spotkanie z papieżem stało się inspiracją do tego, by rok później diecezjalny kongres zorganizowano w Łodzi. Od 1989 r. na jego pamiątkę obchodzi się w diecezji Święto Eucharystii.
Niedzielne uroczystości rozpoczęły się o godz. 10 przed kościołem Matki Boskiej Zwycięskiej przy ul. Łąkowej w Łodzi. Wierni z całej diecezji, ubrani częściowo w regionalne stroje, ruszyli w procesji do katedry. Najświętszy Sakrament niesiono w ozdobnej monstrancji, którą diecezji łódzkiej podarował Jan Paweł II.
Na ołtarzu polowym przed katedrą odprawiono uroczystą mszę św. dziękczynną. Przewodniczył jej ubrany w papieski ornat abp Celestino Migliore, nuncjusz apostolski w Polsce. Podczas mszy zasiadał na skromnym, biało-żółtym papieskim tronie. W trakcie liturgii używano podarowanych przez papieża naczyń.
W kazaniu nuncjusz przypomniał o obchodzonym w niedzielę święcie Zesłania Ducha Świętego i nawiązał do słów polskiego papieża "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi. Tej Ziemi".
- Nadal dźwięczy nam okrzyk, wielokrotnie wzywający Ducha Świętego tymi słowami - mówił nuncjusz.
Podkreślił, że najważniejsze to zrozumieć posłanie papieża i zamienić je na ważne dla całej społeczności inicjatywy. - To jest najpiękniejszy pomnik, jaki można postawić na cześć Jana Pawła II, najbardziej wymowne relikwie, jakie można czcić - tłumaczył.
Kazanie zakończył przypomnieniem, że świętym nikt się nie rodzi. - Świętym można zostać przez trud, podejmowany każdego dnia - zakończył.
Na uroczystości przyjechało kilka tysięcy osób. Przybyli ze względu na Święto Eucharystii i dla papieża.
- Pamiętam dzień, w którym Ojciec Święty przyjechał do Łodzi. Stałam z koleżankami pod Unionteksem i zaglądałyśmy przez płot - wspominała Elżbieta Jabłkowska, łodzianka. - Nie wyobrażam sobie, by mogło mnie tu zabraknąć.
Ze wsi Psary Stare w parafii Wolbórz wierni przyjechali z nowiutkim, wyhaftowanym maszynowo sztandarem z wizerunkiem błogosławionego Jana Pawła II. - To jego premiera - tłumaczyli wolborzanie.
Spotkanie z papieżem pamiętali też Helena i Zygmunt Franelakowie z Sulejowa. - Wiernych było tak dużo, że od autobusu musieliśmy iść 15 kilometrów. Szłam na boso, bo mnie bardzo obtarły buty - wspomina pani Helena.
Tymczasem w poniedziałek w Łodzi odbędzie się doroczna wędrówka szlakiem JPII. Rozpocznie się o godz. 10 przed Urzędem Miasta Łodzi przy Piotrkowskiej 104. Potem wierni wyruszą autobusami na lotnisko, na ul. Pabianicką i do Unionteksu. Wszędzie będą słuchać słów papieża. Ostatnim punktem programu będzie spotkanie około godz. 12.2o przy pamiątkowej tablicy w łódzkiej katedrze i pomniku Jana Pawła II.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?