W ubiegłym tygodniu, na półmetku prac budowlanych firma Braaten+Pedersen Plus Partners zaprezentowała szczegółowe wizualizacje Agory oraz harmonogram prac. Poinformowała również, że wbrew dotychczasowej praktyce, tuż po otwarciu galerii handlowej, deweloper nie wystawi jej od razu na sprzedaż. Dlaczego?
- Z przeprowadzonych badań wynika, że bytomianie wiążą ogromne nadzieje z Agorą, która ich zdaniem ma stać się katalizatorem pozytywnych zmian w mieście. Czujemy się więc za nią odpowiedzialni i przez co najmniej trzy lata Agora pozostanie pod naszym zarządem - zapowiedział Jan Olav Braaten, dyrektor inwestycji w B+PPP.
Pozytywnych zmian w mieście spodziewają się także bytomscy urzędnicy z prezydentem Piotrem Kojem na czele, który cieszy się z tego, że śródmiejskie ulice otaczające galerię handlową zostaną poddane gruntownej renowacji. Zanim jednak to się stanie, kierowców czekają spore utrudnienia na ważnych skrzyżowaniach wokół pl. Kościuszki.
- Nie obędzie się bez zamykania remontowanych ulic - zapowiada Piotr Koj.
Przez pewien czas zamknięta będzie na pewno ul. Kwietniewskiego, gdzie do końca września powstanie wielopoziomowy parking, który pomieści około tysiąca samochodów. Parkowanie na nim będzie płatne, ale stawki za poszczególne godziny postoju mają być zbliżone do tych obowiązujących w miejskiej strefie płatnego parkowania. Ale z opłaty za postój mają być zwolnieni klienci Agory, którzy przy wyjeździe okażą rachunek opiewający na określoną minimalną kwotę. Pod samą Agorą nie będzie miejsc parkingowych, co nie oznacza jednak, że na ulicach Bytomia pojawią ludzie z wypchanymi wózkami. W Agorze nie będzie bowiem hiper- i supermarketu, a jedynie delikatesy Społem Znajomy Sklep.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?