Ze sprawozdania finansowego wynika, że Fundacja Jaś i Małgosia musi stworzyć rezerwę finansową w wysokości blisko 4,5 mln zł. Oprócz subwencji oświatowej w skład rezerwy wchodzi odszkodowanie za rozwiązanie umowy z firmą SAZ.
Fundacja Jaś i Małgosia ma oddać UMŁ 1,5 mln zł dotacji
Fundacja JiM płaci odszkodowanie w ratach: w 2014 roku 610 tys. zł, w 2015 660 tys. zł, 690 tys. w 2016 roku, 790 tys. zł w 2017 roku oraz 150 tys. w 2018 roku. Według Tomasza Michałowicza, prezesa fundacji rozwiązanie umowy i zapłata odszkodowania jest korzystna.
Prezes Michałowicz tłumaczy, że Fundacja JiM zawarła z agencją umowę bezterminową. Na jej mocy agencja stworzyła bazę danych darczyńców, która liczy kilkaset tysięcy osób. Usługi tej firmy są drogie, ale samo stworzenie bazy danych darczyńców to koszt kilku milionów złotych.
Fundacja Jaś i Małgosia pozyskała dzięki temu 15 mln zł na prowadzenie terapii podopiecznych.
Michałowicz deklaruje, że mając bazę darczyńców Fundacja zaoszczędzi wysyłając samodzielnie prośby o wsparcie. Roczna oszczędność z tego tytułu to kilka milionów złotych.
NFZ nałożył na Fundację kary wysokości 4.954 zł oraz 1.324,43 zł. Wyższa kara została nałożona za to, że nie zgadzał się personel, który realizował świadczenia. Niższa kara dotyczył prowadzenia dokumentacji medycznej. Na ich podstawie NFZ zapłacił za opiekę logopedyczną, choć pieniądze się nie należały.
Fundacja odwołała się decyzji NFZ, bo nadal nie zgadza się z rozstrzygnięciem funduszu zdrowia.
1 proc. podatku - 29 mln dla organizacji pozarządowych w województwie łódzkim
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?