Finał warsztatów "Graffiti - sztuka miasta" na Piotrkowskiej

Od soboty na graficiarskiej mapie miasta wyrósł kolejny mural. Obraz jest niezwykły, bo trójwymiarowy i fluorescencyjny.

Wielkoformatowa grafika powstała przy Piotrkowskiej 100 w ramach finału akcji "Graffiti - sztuka miasta" jako zwieńczenie trzymiesięcznych warsztatów artystycznych, które prowadzone były w trzech miastach partnerskich projektu. - Chcemy pokazać, że graffiti to nie bazgroły na ścianach, ale prawdziwa sztuka. Uświadamiamy ile poświęcenia, czasu i cierpliwości każdy grafficiarz wkłada w swoje dzieło - powiedział prowadzący imprezę Kliford.

"Tetris 3D Fluor Kormoranz" to zainspirowany popularną grą przestrzenny obraz, stworzony wspólnie u zbiegu Piotrkowskiej i Tuwima przez najzdolniejszych uczestników warsztatów i łódzkich artystów graffiti. - Do malowania użyliśmy specjalnych farb fluorescencyjnych, więc po oświetleniu grafiki ultrafioletem zyskamy zupełnie inny wymiar obrazu. Trzeci wymiar - zdradził Kliford.

Zrobienie tradycyjnego graffiti wymaga dużych umiejętności, a jak podkreślają uczestnicy warsztatów, obraz 3D to wyższa szkoła jazdy. - Maluję od trzech lat, ale nie podjąłbym się trzeciego wymiaru. Tam trzeba uważać na kąty, perspektywę - to bardzo trudne. Dobrze zrobić go mogą tylko najlepsi - stwierdził Adam, nie kryjąc uznania dla tworzących łódzki mural zawodowców.

Street art'owym zmaganiom towarzyszyły warsztaty graffiti, konkursy dla dzieci i młodzieży oraz koncert w wykonaniu łódzkich artystów hip-hopu, beat boxu i freestyle'u. To właśnie muzyka ściągnęła w to miejsce wielu łodzian. - Kiedy ludzie słyszą, że ktoś tworzy rymy jak Mickiewicz, przychodzą z ciekawości zobaczyć co się dzieje. Usłyszałem muzykę, więc jestem. Rozkręcimy tę imprezę - zapewnił Adam, którego zwabiły w to miejsce dźwięki muzyki.

Finał zorganizowany w Łodzi zakończył warsztaty, prowadzone od maja w Wieluniu, Opocznie i Skierniewicach, w których w sumie uczestniczyło w nich prawie 200 dzieciaków. Jak zapewniają organizatorzy, akcja nie skończy się tylko na łódzkim muralu. W planach są już kolejne akcje.