"Z serca Bóg zapłać za mecenat nad naszą uczelnią, za życzliwość, modlitwę, inspirację i dobro płynące z Państwa strony w kierunku naszej uczelni" - to fragment, pełnego takich górnolotnych zdań, pisma o wsparcie dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Pisma, do którego szkoła się nie przyznaje...
Doniesienie o tym, że widniejące na piśmie logo i podpis ojca Tadeusza Rydzyka zostały pozyskane nielegalnie i sfałszowane trafiło do Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie. Złożył je prawnik toruńskiej szkoły. Dlaczego tu? Bo pisma o mecenat nad szkołą zostały wysłane z piotrkowskiej poczty...
- Wysłane z Piotrkowa, ale nieodebrane przez adresatów pisma zostały zwrócone na adres szkoły w Toruniu - informuje Witold Błaszczyk, zastępca rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie. Jak dodaje, adresat był nieznany, wyprowadził się lub zmarł.
Jak przyznaje piotrkowska prokuratura, ktoś włożył wiele wysiłku w to, żeby pisma wyglądały na prawdziwe, a tym samym przekonały adresatów do tego, żeby ci wsparli bądź osobiście szkołę, bądź polecili ją znajomym. Przekazane pieniądze miałyby wesprzeć studentów.
Sprawa jest na etapie czynności sprawdzających.
Sama szkoła nie chce komentować sprawy. Rektor odpowiedzialna za kontakty z mediami jest na urlopie, a sekretarka grzecznie podziękowała życząc miłego dnia.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?