Lekarze przyznają, że pełnoletni uczniowie i studenci to grupa pacjentów, którzy bardzo często w systemie eWUŚ widnieją jako osoby nie posiadające prawa do bezpłatnego leczenia.
eWUŚ: w Łodzi w rejestracji do lekarza wystarczy tylko PESEL
Rejestratorka z przychodni na Widzewie mówi, że osoby takie podejmują pracę w okresie wakacji i zostają zgłoszone do ubezpieczenia przez pracodawcę. Gdy umowa się kończy, osoba ta zostaje wyrzucona z systemu. Rodzice powinni ją ponownie zgłosić u swojego pracodawcy, ale nie wszyscy o tym wiedzą.
Zdarza się jednak, że system nie znajduje w wykazie ubezpieczonych osoby, która nigdy nie podejmowała pracy. Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracowników Ochrony Zdrowia mówi, że eWUŚ ma sporo wad. Pełnoletni uczniowie i studenci to rzeczywiście największa grupa, którą system gdzieś gubi. W takiej samej sytuacji są rodziny policjantów i pracowników Służby Więziennej, a także współmałżonkowie emerytów.
Trudności napotykają też przedsiębiorcy, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą.
Lekarze radzą, aby w szczególnych sytuacjach przed udaniem się do lekarza sprawdzić, czy eWUŚ zweryfikuje nas jako ubezpieczonych. Beata Aszkielaniec, rzecznik NFZ w Łodzi informuje, że jeśli eWUŚ nie potwierdzi prawa do świadczeń, nie oznacza to, że nie możemy leczyć się bezpłatnie. Można potwierdzić swoje ubezpieczenie dokumentem lub złożeniem oświadczenia o ubezpieczeniu.
Zdarza się również, że w systemie nie będą zgadzać się dane osobowe. Bożena Janicka mówi, że pół biedy, jeśli będzie to literówka w nazwisku czy imieniu. Zdarza się, że kobieta jest od wielu lat mężatką, zmieniła nazwisko, a system podaje jej nazwisko panieńskie.
Źródło: Pacjenci znikają z systemu eWUŚ, choć powinni w nim być
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?