Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ełkaesiacy w piątek mogą zostać liderami pierwszej ligi

Paweł Hochstim
Marcin Mięciel cieszy się z dwóch zwycięstw, ale liczy, że ŁKS będzie grał lepiej
Marcin Mięciel cieszy się z dwóch zwycięstw, ale liczy, że ŁKS będzie grał lepiej fot. Jakub Pokora
Po raz pierwszy od 21 lat piłkarze ŁKS rozpoczęli sezon od dwóch kolejnych zwycięstw.

Poprzedni raz przytrafiło im się to w sezonie 1989/1990. Marcin Smoliński miał wtedy cztery lata, Krzysztof Mączyński dwa, a rezerwowy bramkarz Paweł Waśków kończył miesiąc. Jakuba Koseckiego, bohatera dwóch ostatnich spotkań, nie było jeszcze na świecie.

29 lipca 1989 roku ŁKS w pierwszej kolejce ekstraklasy pokonał GKS Katowice 2:1 po golach Adama Grada. O tym, jak odległe są to czasy, najlepiej świadczy fakt, że tego samego dnia Mieczysław Rakowski został wybrany na pierwszego sekretarza KC PZPR. Średnia pensja w Polsce wynosiła wówczas 20.6758 zł, a telewizor kosztował... dwa razy więcej.

Gdy 2 sierpnia ŁKS pokonał we Wrocławiu Śląsk 2:1, dzień wcześniej zniesiono kartki na mięso, a władzę objął ostatni komunistyczny premier PRL Czesław Kiszczak.

Obecni ełkaesiacy liczą, że w kolejnych meczach również będą zwyciężać. - Jeszcze nie gramy takiej piłki, jaką chcemy grać. Jest dużo niedokładnych podań, ale jest lepiej niż tydzień temu - mówi Marcin Mięciel, który w niedzielę w Ząbkach zdobył swojego pierwszego gola dla ŁKS po piętnastu latach. - Mamy mało klarownych sytuacji strzeleckich. Cieszę się z tej bramki, bo dała mi znacznie więcej spokoju - dodaje Mięciel.

W piątek piłkarze ŁKS rozegrają kolejny mecz, a ich rywalem będzie Piast Gliwice. Spotkanie rozpocznie się o godz. 19 na stadionie przy al. Unii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto