Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Egzamin trzecioklasistów [arkusze]

Maciej Kałach
Andrzej Szozda
We wtorek premiera nowego pomysłu Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - dziesięciolatki zasiądą do rozwiązywania zadań ogólnopolskiego badania umiejętności trzecioklasistów.

Badanie składa się z dwóch testów. Pierwszy sprawdza wiedzę z języka polskiego, drugi z matematyki. Oba trwają tyle, ile normalna lekcja i są rozdzielone kwadransem przerwy. Sprawdziany trzecioklasistów odbywały się już w polskich szkołach, jednak w tym roku po raz pierwszy do ich organizacji zabrała się instytucja państwowa. Badanie doczekało się też nieoficjalnej pieszczotliwej nazwy - dzieci mówią o nim trzecioteścik.

To dyrektorzy podstawówek decydowali, czy dzieci z ich szkoły wezmą udział w badaniu. Jesienią, gdy upływał termin zgłoszeń, specjalny list do dyrektorów wystosowała Katarzyna Hall, minister edukacji. Pomogło - badanie odbędzie się 80 proc. podstawówek.

Przed rokiem ogólnopolski test trzecioklasistów przygotowało jedno z wydawnictw oświatowych. Wzięło w nim udział 65 proc. szkół z Łódzkiego. Na 16 województw, dzieci z naszego regionu uplasowały się na czwartym miejscu pod względem średniego wyniku sprawdzianu. Prywatny test pisały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Łodzi.

- Stres wśród uczniów był duży. Część dzieci skarżyła się nawet na ból brzucha, a na prostych zadaniach wykładali się najlepsi - wspomina Katarzyna Kąpielska, nauczycielka kształcenia zintegrowanego z SP nr 1. Jej zdaniem wyniki wtorkowego sprawdzianu mogą nie oddać poziomu wiedzy trzecioklasistów.

- Dla tak młodych uczniów egzamin to nie jest naturalna sytuacja. Postępy dziecka w tym wieku dobrze ocenić może tylko nauczyciel, który ma z nim kontakt każdego dnia. W dodatku rodzicom trudno wytłumaczyć, że to tylko badanie, od którego nic nie zależy, dochodzi więc dodatkowa presja w domu - mówi Kąpielska.

Jednak największą presję mogą odczuć dyrektorzy szkół. Dlaczego? W 2014 r. badani uczniowie podejdą do sprawdzianu szóstoklasistów. Jego wyniki będą zestawione z badaniem trzecioklasistów, a CKE wyliczy dla każdej podstawówki tzw. edukacyjną wartość dodaną. Według CKE, to precyzyjne narzędzie, pozwalające stwierdzić, czy szkoła potrafi pracować zarówno z uczniem zdolnym, jak i słabym.

- Jestem gorącym zwolennikiem badania - mówi Sławomir Maciejewski, dyrektor SP nr 141 w Łodzi. - Dzięki niemu nauczyciele będą wiedzieć, w których obszarach muszą poprawić pracę.

Zobacz arkusze z egzaminu dla trzecioklasistów:
ARKUSZ - matematyka (zestaw M1)
ARKUSZ - matematyka (zestaw M2)
ARKUSZ - język polski (zestaw P1)
ARKUSZ - język polski (zestaw P2)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto