Dzięki Pucharowi Polski nawet Chrząstawa może marzyć o wygraniu meczu!

Nikt tam nie pamięta, kiedy ostatnio drużyna mecz wygrała. Ba, w nowym sezonie może nie dostać licencji na występy w najniższej z lig, bo boisko pod lasem jest w fatalnym stanie, a często-gęsto zaglądają tam dziki. Żeby tylko zaglądały, to pół biedy, ale zryją plac gry. Bohdan Kwaśniak, który jest twórcą klubu, jego prezesem, trenerem, a jak trzeba to i zawodnikiem, liczy, że uda mu się jednak przekonać, po raz kolejny piłkarskich działaczy i chociaż warunkową zgodę dostanie. – Dostaliśmy odpowiedź z Sieradza, że nie ma infrastruktury – mówi Bohdan Kwaśniak. – Ale nie ma wskazówek, czy mamy coś zrobić. No przecież boiska nie ogrodzę, ani drogi nie zrobię, bo na to nas nie stać. Ale boksy dla zawodników rezerwowych da się zrobić. Jeśli licencji nam nie dadzą, nie będziemy grać, bo drużyny z Chrząstawy nie wyprowadzę, za nic w świecie! Klasa B, klasą B, ale do Pucharu Polski przystąpimy. Dla nas to bardzo ważne rozgrywki. W pierwszej rundzie szykuje się mecz nad mecze, bo trafiliśmy na Widawię. To derby, panie, oj będzie się działo, będzie!
Pucharem Polski sezon zaczyna się na boiskach klas niższych. Dla małych drużyn to ważne rozgrywki, dla niektórych, jak choćby dla LZSChrząstawa, ważniejsze niż ligowe. W okręgu sieradzkim pucharowe zmagania startują już 28 lipca. Drużynę Bohdana Kwaśniaka czeka wyprawa do pobliskiej Widawy, gdzie zmierzą się z niedawno reaktywowaną Widawią. Jeśli wygrają, to trafią na MKSZduńska Wola. To z kolei zespół klasy okręgowej.
– To byłoby coś, zmierzyć się z takim MKS – mówi Bohdan Kwaśniak. – Takie rzeczy tylko w Pucharze Polski. I jak tu nie kochać tych rozgrywek, no jak? Musimy stanąć na głowie i wygrać w Widawie.
Podobne marzenia mają zapewne w innych maleńkich wiejskich klubikach. Choćby w Kamiennej, która zmierzy się z UKSUstków. W tym drugim klubie jeszcze do niedawna grającym trenerem był Brazylijczyk Fabiano Andrade Valente, niegdyś gracz Piotrcovii i ŁKS Łódź. Boisko w Kamiennej jest na krańcu woj. łódzkiego. Rzut beretem mamy Wielkopolskę.
Ponadto w pierwszej rundzie Pucharu Polski okręgu sieradzkiego 28 lipca spotkają się: Start Świątkowice – Czastary, Kraszkowice – Staw, Czarnożyły – Park Starzenice, Zapolice – MULKS Łask, Walichnowy – Jaga Lututów, Victoria Skomlin – Zryw Wójcin, Bałucz – Pisia Zygry, Pogoń II Zduńska Wola – Victoria Szadek, LZS Trębaczew – Płomień Makowiska, Wola Będkowska – Olimpia Karsznice, Warta II Sieradz – LGKS Charłupia Mała, KS Radoszewice – Zawisza Pajęczno, KS Wieluń – Warta II Działoszyn oraz LZS Wydrzyn – Płomień Makowiska.
Mecze drugiej rundy zaplanowano na 4 sierpnia.
ą