Wiosną 2018 roku do obecnych 148 stacji i 1490 pojazdów Łódzkiego Roweru Publicznego ma dołączyć 56 stacji wybranych w budżecie obywatelskim na rok 2017.
Zarząd Dróg i Transportu miał ogłosić przetarg w kwietniu, ale nadal go nie ma. Nie wiadomo, czy w ogóle będzie ogłoszony.
Operatorem ŁRP jest firma Nextbike. Do przetargu muszą być dopuszczone także inne firmy. Oznacza to jednak, że jeśli wygra inny operator to mogą powstać dwa osobne systemy.
Magistrat mógłby zapisać do warunków przetargu wymóg kompatybilności z ŁRP. Urzędnicy boją się jednak, że będzie to ograniczanie konkurencji.
– Nie chcemy, żeby zapisy przetargu zostały zaskarżone do Krajowej Izby Odwoławczej – mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi. – Nie chcemy też, żeby to był rower przesiadkowy, ale żeby był kompatybilny – dodaje.
Pracownicy ZDiT planują spotkanie z wnioskodawcami do budżetu obywatelskiego i wspólnie podejmą decyzję o przetargu. Ogłoszona ona zostanie w grudniu.
– Przetarg może być ogłoszony, a może nie – przyznaje Maciej Sobieraj, wicedyrektor ZDiT. – Jesteśmy gotowi do ogłoszenia przetargu. Mamy wszystkie dokumenty. Musimy jednak oszacować ryzyko z wnioskodawcami – dodaje.
Nawet jeśli przetarg zostanie ogłoszony i rozstrzygnięty, to wiadomo już, że stacje nie ruszą 1 marca, tak jak to było planowane.
Ten sam problem ma Łódzki Rower Aglomeracyjny tworzony przez łódzki urząd marszałkowski. Przetarg ma być ogłoszony w grudniu. System będzie złożony z 1002 rowerów i 125 stacji w 10 miejscowościach regionu. 14 z nich ma stanąć przy łódzkich przystankach ŁKA, pozostałe w Koluszkach, Pabianicach, Zgierzu, Kutnie, Łowiczu, Zduńskiej Woli, Sieradzu, Skierniewicach i w Łasku.
Początkowo mówiło się, że system będzie kompatybilny z Łódzkim Rowerem Publicznym. Teraz wiadomo, że tak nie musi być.
– Nie możemy ze względu na zachowanie konkurencyjności ofert wpisać kompatybilności z łódzkim systemem do założeń przetargu – przyznaje Joanna Blewąska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego. Jak tłumaczy, problemem są kwestie przekazywania między firmami danych osobowych, a także oprogramowania i licencji, które każda z firm posiada oddzielnie.
Jeśli przetarg wygra inna firma niż Nextbike, systemy nie będą kompatybilne. Dlatego urząd marszałkowski wymyślił dla Łodzi inne rozwiązanie. Wykonawca oprócz 14 tradycyjnych stacji przed dworcami ma stworzyć na terenie Łodzi 10 stacji wirtualnych. Pozwolą one zostawić rower publiczny na wybranym miejscu bez konieczności wprowadzenia go do zamka.
Stacje wirtualne mają znajdować się w centrum miasta oraz przy stacjach ŁRP. Pozwoli to użytkownikom na przesiadkę między obydwoma systemami. W przetarg ma być też wpisana możliwość tworzenia wszędzie rowerów tzw. czwartej generacji nie wymagających stacji.
Koniec sezonu rowerowego ŁRP. Podsumowanie:
23 listopada kończy się drugi sezon Łódzkiego Roweru Publicznego. Od 24 listopada rowery trafią do magazynu, gdzie przejdą gruntowny serwis. Powrócą 1 marca 2018 r., a potem jeszcze w sezonie 2019 .
W tym roku w systemie przybyło 27 tys. użytkowników. Jest ich teraz ponad 90 tys. System wzbogacono o 47 stacji i 470 rowerów, które wystawiono w sierpniu (w ramach budżetu obywatelskiego). We wrześniu pojawiło się 10 rowerów typu cargo. ŁRP to drugi pod względem wielkości system w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
