Pomysł wraca, ponieważ za wyłapywanie i pobyt czworonogów w psich hotelach, płaci się ogromne kwoty. W Zduńskiej Woli, Łasku i Sieradzu płacą za to średnio 400 tys. zł rocznie, w gminie Zduńska Wola blisko 100 tys. zł. Obecnie w łódzkim schronisku dla psów jest po ponad 170 czworonogów ze Zduńskiej Woli i Łasku.
Nierozstrzygnięty jest na razie przetarg na wyłapywanie bezdomnych psów w Zduńskiej Woli. Zgłosiło się do niego to samo łódzkie schronisko, które zajmuje się tym w mieście od lat. Warunki przetargu analizują na razie miejscy prawnicy. Jak wyjaśnia Tomasz Łukomski, dyrektor Biura Infrastruktury Technicznej magistratu, chodzi o stawkę VAT, ponieważ schronisko podało ubiegłoroczną stawkę, zamiast tej, jaka obowiązuje od nowego roku. Umowy na wyłapywanie psów nie podpisano też jeszcze w gminie Łask. Tam z kolei, jak wyjaśnia naczelniczka wydziału rolnictwa Wioletta Rabenda, czekają na budżet. Z kolei w Sieradzu przetarg został unieważniony. Wiceprezydent Sieradza Cezary Szydło widziałby zupełnie inny sposób na zajęcie się problemem bezpańskich psów. Na przykład płacenie stałej stawki za utrzymanie czworonoga dożywotnio. - Jestem przerażony kosztami, jakie ponosimy obecnie z tego tytułu - mówi Cezary Szydło.
Wójt gminy Zduńska Wola Henryk Staniucha też nie ukrywa, że koszty bezdomnych zwierząt rosną. W tym roku trzeba będzie zapłacić za ich łapanie więcej niż w zeszłym.
Prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki chce wrócić do pomysłu z zeszłego roku - budowy z innymi samorządami wspólnego schroniska. - Warto odświeżyć tę ideę, żeby samorządy się porozumiały i wypracowały jakiś wspólny pomysł. Może powołać stowarzyszenie? Na pewno postaram się spotkanie w tej sprawie zorganizować jak najszybciej - zapowiada.
- Jest to temat do przemyślenia. Jeśli okaże się, że to tańsze rozwiązanie, na pewno podejmiemy taką współpracę. W zeszłym roku byłem na spotkaniu w tej sprawie w Zduńskiej Woli, jednak dalszego ciągu nie ma, a to w Zduńskiej Woli mieli przygotować kosztorys takiego przedsięwzięcia - stawia jasno sprawę wiceprezydent Sieradza.
Do pomysłu chętnie wróci też burmistrz Łasku Gabriel Szkudlarek oraz wójt gminy Zduńska Wola Henryk Staniucha. Problemem jest jednak lokalizacja takiego międzygminnego schroniska. Odpowiedniego miejsca nie znaleźli w Zduńskiej Woli i w gminie Zduńska Wola.
- Jeżeli Zduńska Wola będzie pilotować tę sprawę, możemy przeanalizować ponownie możliwości lokalizacyjne. Na pewno musi być to spory teren, oddalony od ludzkich siedzib - zapowiada burmistrz Łasku Gabriel Szkudlarek.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
