Jest to już czwarta ofiara świńskiej grypy w naszym województwie. Do tej pory odnotowano w Łódzkiem 249 przypadków tej choroby.
– Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować życia mężczyźnie, który od wielu lat chorował na serce – mówi Emilia Walas-Frankiewicz, rzecznik szpitala im. Biegańskiego. – Do tego doszło zakażenie wirusem A/H1N1 i zapalenie płuc.
Wystąpiła ciężka niewydolność oddechowo-krążeniowa. Obecnie w szpitalu przebywa 16 pacjentów chorych na świńską grypę i 15 z podejrzeniem tej choroby.
Zmniejszyła się liczba osób z podejrzeniem zakażenia wirusem A/H1N1 kierowanych do szpitala przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Dziennie jest ich 3-4.
Natomiast ogólna liczba zachorowań na grypę i infekcje grypopodobne rośnie z tygodnia na tydzień. W ubiegłym tygodniu w naszym województwie odnotowano 15.767 takich przypadków, czyli o 4 tys. więcej niż w poprzednim. Obecnie choruje już tyle osób, ile zwykle w szczytowym okresie zachorowań, przypadającym w ubiegłych latach na luty i marzec. Podobnie wygląda sytuacja w całym kraju – w minionym tygodniu zarejestrowano 134 tys. osób z wirusową infekcją.
– Należy się spodziewać, że liczba chorych może narastać, ale trudno przewidzieć, jak długo to potrwa i kiedy nastąpi szczyt zachorowań – mówi dr Maria Popović, kierownik oddziału nadzoru epidemiologii Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi.
Jak nas poinformowano w sanepidzie, laboratorium pracuje pełną parą, jest dużo próbek do zbadania, również tych przywożonych spoza naszego województwa.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?