Łodzianie, którzy w ostatnich dniach odwiedzili park na Zdrowiu, nie zaliczą spaceru po nim do przyjemnych. Wszystko z powodu okropnego zapachu, który wydobywa się z jednego z parkowych stawów. Na powierzchni wody unosi się brunatna piana pomieszana z glonami, resztkami roślin i śmieciami.
– Wybrałem się na Zdrowie z całą rodziną – opowiada pan Janek z Chojen. – Przechodziliśmy aleją obok stawu i nagle poczuliśmy straszny smród. Moja mała córka z zatkanym nosem pytała mnie, czemu w ładnym, zielonym zakątku tak brzydko pachnie. Byliśmy oburzeni, bo chcieliśmy przyjemnie spędzić czas, a tu taka przykra niespodzianka.
Według pana Janka, zielone płuca Łodzi powinny być bardziej zadbanym miejscem. Przyjeżdża tam przecież wiele osób, by odetchnąć świeżym powietrzem, tymczasem ostatnio wcale nie jest ono świeże.
Niemile zaskoczony wątpliwymi walorami zapachowymi parku był również Daniel Smoliński. Pan Daniel, emeryt, od 7. roku życia mieszka na Zdrowiu i codziennie przychodzi tam na spacery. Jednak takiego smrodu nie pamięta.
– Myślę, że staw dawno nie był czyszczony i stąd ten okropny zapach – przypuszcza pan Daniel. – Mój pies lubi pływać i przez przypadek znalazł się w tej brudnej pianie. Cuchnął tak straszliwie, że po powrocie do domu natychmiast musiałem go wykąpać.
Daniel Smoliński dodaje, że kiedyś sam kąpał się w stawach na Zdrowiu. – Gdy dziś patrzę, jak tu brudno, za nic nie wszedłbym do wody – mówi.
– Wszelkie problemy z miejskimi zbiornikami wodnymi można zgłaszać do nas – informuje dyżurny inżynier miasta. – Jeśli będzie trzeba, skieruję sprawę do wydziału ochrony środowiska.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
