Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej klubów nie chce grać z ŁKS u siebie. Boja się kibiców z Łodzi

Dariusz Piekarzyk (opr.wm)
Coraz więcej klubów nie chce grać z ŁKS u siebie. Boja się kibiców z Łodzi
Coraz więcej klubów nie chce grać z ŁKS u siebie. Boja się kibiców z Łodzi Krzysztof Szymczak
Tak jak było do przewidzenia, po incydentach z udziałem łódzkich kibiców w Przedborzu, już trzy kluby zapowiedziały, że rezygnują z organizowania meczów z ŁKS. Kolejne kluby z IV ligi w najbliższych dniach mają debatować nad tym czy organizować spotkania z udziałem ŁKS.

Po tym jak na meczu w Przedborzu kibice ŁKS rzucając race na boisko dwukrotnie doprowadzili do przerwania meczu, władze klubów: Warta Działoszyn, Czarni Rząśnia i LKS Mierzyn zapowiedziały, że nie zorganizują meczów z ŁKS.

Jednak na razie tylko działacze Warty Działoszyn wysłali pismo do ŁZPN z informacją, że oddają mecz walkowerem. Szybka reakcja działaczy z Działoszyna nie dziwi, bo ich klub miał grać z ŁKS już 25 września.

Działacze z Rząśni przyznają, że obawiają się przyjazdu łódzkich pseudokibiców i dlatego 6 października nie zorganizują meczu z ŁKS.

19 października łodzianie mieli grać w Mierzynie z LKS. Jednak Stanisław Grzankowski, prezes klubu, informuje że spotkania z ŁKS nie będzie, bo firma ochroniarska, która zabezpiecza mecze Mierzyna już wcześniej zastrzegła sobie, że nie podejmie się zabezpieczenia meczu z udziałem łodzian.

Na 3 listopada zaplanowane jest spotkanie Włókniarz Moszczenica - ŁKS. W najbliższy czwartek zarząd klubu z Moszczenicy ma podjąć decyzję o tym, czy mecz z ŁKS się odbędzie. Jak nieoficjalnie dowiedział się reporter Dziennika Łódzkiego także i to spotkanie nie dojdzie do skutku.

W najbliższy czwartek zbiera się Wydział Dyscypliny ŁZPN. Działacze mają zadecydować o ewentualnej karze dla ŁKS za mecz w Przedborzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto