Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co widzą kamery miejskiego monitoringu w Łodzi? Zobaczcie! [ZDJĘCIA]

Redakcja
fot. materiały prasowe Straży Miejskiej w Łodzi
Kamery monitoringu miejskiego rejestrują osoby śpiące lub leżące na ulicach, załatwianie potrzeb fizjologicznych w niedozwolonych miejscach, zdarzenia związane z alkoholem, bójki i pobicia, niszczenie mienia, naruszenie zasad ruchu drogowego, a także wypadki drogowe. Zobacz, co widzą kamery Centrum Monitoringu Miejskiego Straży Miejskiej w Łodzi.

Ulice Łodzi są obserwowane przez 605 kamer, które zostały ustawione w 210 miejscach. Niedawno zakończył się piąty etap rozbudowy monitoringu miejskiego. W ramach tej inwestycji zamontowano 153 kamery w okolicach Górniaka, Przybyszewskiego, Zarzewskiej, aż do Tatrzańskiej. Ustawionych zostało również 10 kamer w pobliżu rynku w Nowosolnej.

Rozrastający się system monitoringu miejskiego pozwala zaobserwować większą liczbę zdarzeń, w których musi interweniować Straż Miejska, policja lub pogotowie. W 2015 roku kamery monitoringu zarejestrowały 2.678 zdarzeń, w 2016 roku - 3.331, w 2017 roku - 5.104, a w 2018 roku - 5.236. W tym roku kamery zostaną zamontowane na czterech kolejnych osiedlach, co pozwoli wychwycić jeszcze więcej wykroczeń lub przestępstw.

Monitoring miejski zaczął funkcjonować w 2015 roku. Przez te lata wydatki na system kamer wyniosły prawie 13 mln zł, a dokładnie 12.924.060,77 zł. Projekt związany z monitoringiem w okolicach Górniaka, który niedawno się zakończył, kosztował 3,2 mln zł. O zamontowanie tam kamer starali się mieszkańcy. Złożyli wniosek do budżetu obywatelskiego, ale projekt nie dostał wystarczającej liczby głosów. Pomimo tego miasto postanowiło zamontować tam kamery.

System Monitoringu Miejskiego przekazuje obraz ze wszystkich do wszystkich istniejących stanowiskach oglądowych, które znajdują się w Komendzie Miejskiej Policji, Komendzie Wojewódzkiej Policji, Wydziale Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa UMŁ i w Straży Miejskiej. Do śledzenia obrazu z kamer monitoringu upoważnionych jest około trzystu osób.

Centrum Monitoringu Miejskiego zostanie przeniesione z siedziby przy Kilińskiego na Wólczańską 121/123. Tam będzie nowa siedziba Straży Miejskiej w Łodzi. Pomieszczenie dla osób oserwujących obraz z kamer będzie znacznie bardziej przestronne i komfortowe. W nowej siedzibie będzie tam 8 stanowisk obserwacyjnych plus dziewiąte w razie awarii. W obecnej siedzibie przy Kilińskiego jest pięć stanowisk. Przeprowadzka powinna zakończyć się do końca kwietnia.

Obraz z kamer monitoringu Straży Miejskiej jest przechowywany przez 30 dni. W tym czasie można zgłosić wniosek o udostępnienie nagrania. Zgłoszenia mogą wystosować nawet osoby prywatne, ale nie otrzymają one nagrania obrazu z kamer, a jedynie instytucja uprawniona do oglądania zapisów monitoringu.

Łódzki system monitoringu miejskiego jest drugim w Polsce pod względem liczby kamer. Znajdują się one w 210 punktach kamerowych. Jeden z takich punktów kamerowych ma od jednej do pięciu kamer, a w wyjątkowych przypadkach nawet sześć kamer. W tym roku rozpocznie się szósty etap rozbudowy monitoringu. Ma kosztować 1,1 mln zł i objąć m.in. park Podolski, osiedle im. Montwiłła-Mireckiego i woonerf Zacisze.

Początki monitoringu miejskiego w Łodzi nie były łatwe. Zamontowano wtedy 89 kamer wzdłuż ulicy Piotrkowskiej. Łodzianie narzekali, że kamery ingerują w ich prywatność. Z drugiej strony w badaniach i sondażach pojawiały się wyniki, że łodzianie nie czują się bezpiecznie na ulicach w porównaniu z mieszkańcami innych miast. Obecnie łodzianie już zaakceptowali fakt, że ulice są obserwowane przez kamery i sami proszą o zamontowanie monitoringu, albo zgłaszają takie projekty do budżetu obywatelskiego.

Obraz z monitoringu pozwala błyskawicznie reagować z przypadku zagrożenia zdrowia lub życia. Strażnicy miejscy reagują również w nietypowych sytuacjach. Interweniowali, gdy obraz z monitoringu pokazywał mężczyznę przy barierce na przystanku tramwajowym. Strażnikom wydawało się, że ma atak nerwowy, a okazało się, że był pod wpływem dopalaczy.

Wypadki i zdarzenia drogowe to bardzo często obserwowane zdarzenia. Monitoring zarejestrował wiele tragicznych zdarzeń. Takim był m.in. wypadek u zbiegu Kościuszki i Mickiewicza. Rodzina jechała na wakacje, a w wyniku wypadku na tym skrzyżowaniu zginęły trzy osoby. Równie tragiczny wypadek zarejestrowały kamery na trasie Górnej. Młoda kobieta nie ustąpiła pierwszeństwa i w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Najczęściej system monitoringu obserwuje osoby leżące lub śpiące na ulicach. Wysyłany jest do nich patrol, który ma przyjechać an miejsce i sprawdzić co się stało leżącym osobom. Kamery zarejestrowały również nagich mężczyzn. Jeden stał na przystanku tramwajowym przy Pabianickiej, a drugi wspinał się po bramownicy trasy Górnej. Kamery nagrały również osobę wyskakującą z pierwszego piętra u zbiegu Limanowskiego z Piwną.

Niemal co czwarte zdarzenie wychwycone przez monitoring miejski dotyczy sytuacji na drodze. Najczęściej jest to naruszenie zasad ruchu drogowego, ale zdarzają się poważne wypadki. Funkcjonariusze reagują również w nietypowych sytuacjach. Przykładowo, dostali zgłoszeni o zaginięciu kota. Jak się okazało, kamery uchwyciły jak zwierzę wyskakuje z pierwszego piętra kamienicy przy Piotrkowskiej.

O lokalizacji kamer monitoringu nie decyduje tylko Straż Miejska. Pod uwagę są brane wnioski mieszkańców, które następnie są poddawane analizie policyjnej. Następnie ustala się zasięg monitoringu, czyli liczbę kamer i punktów kamerowych, aby można było oszacować wartość inwestycji. Aby doszła ona do skutku, to Rada Miejska w Łodzi musi zapisać odpowiednią kwotę w budżecie miasta.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto