Przypomnijmy, że grupa ok. 20 agresywnych młodych mężczyzn biła się między sobą, zaczepiała wypoczywających i rowerem wjeżdżała do basenu. Ochroniarze bali się interweniować. Policja została wezwana na miejsce dopiero po blisko godzinie od pierwszej bójki.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 16.14 i natychmiast wysłaliśmy tam funkcjonariuszy wydziału zabezpieczenia miasta oraz radiowóz z komisariatu. 4 minuty później policjanci byli na miejscu - mówi podinsp. Joanna Kącka z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Nikogo z grupy chuliganów już jednak nie było. Funkcjonariusze pojechali pomiędzy pobliskie bloki, ale penetracja terenu nic nie dała. Gdybyśmy otrzymali zgłoszenie wcześniej, byłaby większa szansa, by ich zatrzymać.
- Mam już wszystkie notatki na temat sobotnich zdarzeń - zarówno od pracowników, jak również od ochroniarzy. Dziś zasiądziemy do stołu, by wyciągnąć konsekwencje i pomyśleć o przyszłości, aby takie sytuacje się nie powtarzały - mówi Marek Jakubowski, z-ca dyr. Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?