Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Camerimage Łódź Center: projekt wciąż daleko od Łodzi

Anna Pawłowska
Marek Żydowicz
Marek Żydowicz fot Paweł Nowak
Zanosiło się na przełom, ale pat trwa. Marek Żydowicz z grupą studentów okupują dużą salę obrad łódzkiej Rady Miejskiej.

Minister kultury Bogdan Zdrojewski chce podjąć się roli mediatora i zaprasza do Warszawy na spotkanie Tomasza Kacprzaka, przewodniczącego rady oraz Marka Żydowicza. Tymczasem fundacja Projekt Łódź składa doniesienie do prokuratury na Żydowicza, że okupuje salę, i na prezydenta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego, że do protestu dopuścił.

To, co dzieje się w Łodzi wokół planów budowy Camerimage Łódź Center - monumentalnego centrum kongresowo-festiwalowego według projektu światowej sławy architekta Franka Gehry'ego - rozumieją tylko fanatycy lokalnej łódzkiej polityki. Protestujący chcą, aby samorządowcy zgodzili się na inwestycję, która kosztuje pół miliarda zł. Radni PO i SLD uzależniają zgodę od rządowych gwarancji na unijne dotacje, które miałyby wynieść co najmniej połowę tej sumy.

I ta klauzula jest osią sporu między Markiem Żydowiczem, organizatorem festiwalu Plus Camerimage oraz inicjatorem budowy centrum, a radą miasta. I dlatego zwolennicy budowy okupują salę obrad.

W piątek przed południem przewodniczący klubu łódzkich radnych PO Mateusz Walasek wyciągnął rękę do Żydowicza zapraszając go do rozmów.Do przełomu jednak nie doszło, bo przed rozmowami przy okrągłym stole Platforma dodała warunek uprzedniego zakończenia strajku. Na to Żydowicz się nie zgodził.

- Składamy organizatorom festiwalu Camerimage i jego zwolennikom ofertę. Siądźmy do stołu i rozmawiajmy, jak pozyskać środki na ten cel - mówił Walasek. - Nie widzę jednak możliwości rozmów z politykierami, jak Jerzy Kropiwnicki i jego zastępca Włodzimierz Tomaszewski, którzy grają Łodzią i łodzianami (Kropiwnicki i Tomaszewski są orędownikami budowy centrum - przyp. red.).

Tymczasem na spotkanie i rozmowy w sprawie budowy Centrum Kongresowo-Festiwalowego minister kultury Bogdan Zdrojewski zaprosił Tomasza Kacprzaka, przewodniczącego łódzkiego samorządu oraz Marka Żydowicza. Spotkanie odbędzie we wtorek o godz. 16. - Jadę tam z wielkimi nadziejami - powiedział szef festiwalu Plus Camerimage. - Oświadczenie ministerstwa potwierdza szanse uzyskania na Camerimage Łódź Center dofinansowania ze środków unijnych w 2011 roku. Dofinansowanie otrzymają projekty kompletne, które mają projekt budowlany i aktualne pozwolenie na budowę. Dlatego obowiązkiem radnych łódzkich jest dać szansę przygotowania kompletnego wniosku do końca tego roku - dodał Żydowicz.

A w sali obrad rady miasta trwa życie strajkowe. Noc z czwartku na piątek, według rachuby okupujących budynek, spędziło tam około 110 osób. Studenci łódzkich uczelni ciągle namawiają do przyłączenia się do akcji swoich znajomych.

Tymczasem fundacja Projekt Łódź, zajmująca się m.in. opracowywaniem programów modernizacyjnych dla miasta, złożyła w prokuraturze doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez Marka Żydowicza, który zajął salę obrad i prezydenta Jerzego Kropiwnickiego, który temu nie zapobiegł. - Nie akceptujemy metod szantażu - mówił Marcin Nowacki, prezes fundacji. - Na naszej stronie internetowej napiszemy kim naprawdę jest Marek Żydowicz i fundacja Tumult, która organizuje festiwal Camerimage - dodał Sebastian Rybarczyk, członek rady fundacji Projekt Łódź.

Żydowicz twierdzi, że okupacja będzie trwała do skutku, czyli do momentu bezwarunkowej zgody rady miasta na realizację projektu budowy centrum. Piątek był trzecim dniem okupacji.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto