Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bytom: Budynek poczty na ponad 100 lat. Jest na sprzedaż

Magdalena Nowacka - Goik
Wyobrażacie sobie bytomski zabytek, budynek przy ul. Piekarskiej, w którym mieści się Poczta Główna, bez... poczty?! A jednak. Niedawno pojawił się na nim wielki baner, informujący o tym, że właściciel, Telekomunikacja Polska, wystawił obiekt na sprzedaż.

- Nie spełnia już żadnych istotnych funkcji z punktu widzenia realizacji działalności Orange Polska - informuje Maria Piskier, specjalista ds. PR w Telekomunikacji Polskiej. - Od dwóch lat próbujemy się go pozbyć - informuje Piskier.

Poczta Polska zajmuje w nim pomieszczenia na podstawie najmu. - Jeżeli chodzi o poprawę wizerunku placówki pocztowej, to budynek wymaga znacznych nakładów finansowych, a nie jest on własnością Poczty Polskiej - tłumaczy Tomasz Borowski z biura prasowego Poczty Polskiej.

Przyznaje, że Poczta Polska szuka nowej lokalizacji i chce, aby była jak najbliżej obecnego miejsca.

Budynek nawiązuje swoją architekturą do renesansu francuskiego. Jest wpisany do rejestru zabytków. Zaprojektował go Ewald von Rechenberg, architekt w Urzędzie Pocztowym Rzeszy. Podawany w źródłach K. Fischer był tu kierownikiem budowy.

- To jeden z najpiękniejszych obiektów architektonicznych w Bytomiu - podkreśla Marek Wojcik, bytomianin, plastyk z wykształcenia, który na swoim blogu opisuje detale architektoniczne budynku poczty.

Elewacje pokrywają płaskorzeźby przedstawiające m.in. pocztę konną oraz karetki pocztowe. Są też rzeźby zwierząt i fantastycznych stworów. Jest nawet listonosz w zworniku bocznego portalu. We wnętrzach częściowo zachowały się oryginalne sztukaterie. Kiedyś poczta była najważniejszym miejscem w mieście, po kościele i ratuszu.

Do dzisiaj wiele urzędów pocztowych zajmuje zabytkowe wnętrza. I nie zamierza ich opuszczać. Przeciwnie, budynki są odnawiane, tak jak np. w Chorzowie. Powstał w XIX wieku. Kiedyś był tu napowietrzny system telefoniczny. Sieć telefoniczna była prowadzona z hełmu wieży, a centrala mieściła się w piwnicach. Równie piękny jest budynek gliwickiej poczty, budowany w latach 1903-1906. Ma oryginalne oświetlenie hali, będącej wewnętrznym dziedzińcem. Do tego bogaty jest wystrój klatek schodowych.


Z Markiem Wojcikiem, plastykiem z Bytomia współpracującym ze Stowarzyszeniem Monitoring Zabytków, rozmawia Magdalena Nowacka-Goik

Czy przeniesienie Poczty Głównej z budynku przy ul. Piekarskiej to dobry pomysł?
Z punktu widzenia dbania o zabytki na pewno byłaby to wielka strata. Budynek jest zabytkowy, konkretnie przeznaczony dla poczty. Obawiam się, że jeśli urząd go opuści, może stać i popadać w ruinę. Bo nie będzie go łatwo przystosować do potrzeb innego użytkownika.

Jak idealnie można byłoby go zagospodarować?
Dobrym pomysłem byłoby Muzeum Poczty. Takie jest na przykład we Wrocławiu. Ale to raczej mało prawdopodobne do zrealizowania.

Na budynku wisi baner informujący o sprzedaży...
I szpeci budynek. Dodatkowo, moim zdaniem, w tym przypadku są raczej marne szanse, aby trafiło to do osoby zainteresowanej. Zdecydowanie należałoby wysyłać oferty, zrobić katalogi promocyjne, szukać przez internet.

Jak powinno się wykorzystywać zabytkowe budynki? Piszcie komentarze

*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto