Gospodynie przegrywały już 0:3, a następnie 2:7. Zareagował trener łodzianek Błażej Krzyształowicz. Wzięty czas uspokoił nasze siatkarki. Zdobyły trzy punkty z rzędu. Bardzo dobrze graliśmy blokiem. 7 punktów w tym secie, a 12 w całym meczu, zdobyliśmy dzięki odpowiedniemu ustawianiu bloku.
Pierwszy skuteczny pościg zakończył się w połowie pierwszego seta. Był remis 13:13. Przy stanie 20:18 gospodynie zdobyły trzy punkty z rzędu i wygrały pierwszego seta.
Początek drugiego seta też należał do zespołu z Wrocławia, który prowadził 2:0 i 5:3. Drugi pościg oglądaliśmy od tego momentu. Cztery punkty z rzędu łodzianek zmusiły trenera gości do wzięcia czasu. Trwała wyrównana walka do stanu 11:12: Kolejna seria czterech punktów z rzędu cieszyły kibiców. Seta Budowlani wygrali do 19.
Tradycyjnie łodzianki także trzeciego seta zaczęły od straty punktów. Impel prowadził 2:0, 5:2, 7:4. Na trzeci w meczu pościg musieliśmy czekać dość długo. Goście prowadzili już 21:17. Nastąpiła pierwsza seria czterech punktów, później dwa zdobyli goście, ale od stanu 21:23 na stojąco biliśmy brawo, jak łodzianki zdobyły 4 punkty z rzędu.
W trzecim secie zdobyliśmy aż 11 punktów po błędach drużyny gości. MVP meczu została Kaja Grobelna. Mecz trwał 75 minut obserwowało 2996 widzów. Mamy w Łodzi lidera. Brawo Budowlani.
Budowlani Łódź - Impel Wrocław 3:0 (25:20, 25:19, 25:23)
Budowlani: Pavla Vincourova 4, Martyna Grajber 7, Sylwia Pycia 7, Kaja Grobelna 17, Heike Beier 10, Gabriela Polańska 6, Paulina Maj-Erwardt (l) oraz Sylwia Pelc. Trener: Błażej Krzyształowicz.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?