Mecz z Motorem był czwartym meczem kontrolnym piłkarzy ŁKS w trwających od dwóch i pół tygodnia przygotowaniach do nowego sezonu.
Trener Marek Chojnacki przyglądał się testowanym zawodnikom w spotkaniach z Termalicą, Zagłębiem Sosnowiec i Polonią Bytom. Po zakończeniu selekcji rozpoczął się proces budowy i zgrywania drużyny. Wygląda na to, że będzie on odbywać się w bólach.
Piłkarze ŁKS nie byli pewni w defensywie, a w ataku brakowało im pomysłu. Bezproduktywny był Brazylijczyk Eduardo, który ma niezłą technikę, lecz nie jest napastnikiem i w ataku wygląda na zagubionego. Na pochwały zasłużyli Nikołaj Barsukow i Igor Hordia.
Po przerwie wystąpił słabszy skład ŁKS i gra wyglądała jeszcze gorzej. Dużą zasługę w tym, że ŁKS nie stracił gola miał 16-letni bramkarz Karol Domżał, wychowanek Kolejarza Łódź. Choć nie imponuje warunkami fizycznymi, popisał się piękną paradą przy strzale Rafała Niżnika z rzutu wolnego.
ŁKS - Motor Lublin 0:0
ŁKS I połowa: Olszewski (30, Pająk) - Paluch, Barsukov, Cyzio, Jurkowski - Kaczmarek, Hordia (44, Golański), Pawlak, Kuklis, Sasin - Eduardo.
ŁKS II połowa: Pająk (60, Domżał) - Pawlak (60, Osowski), Barsukov (60, Pękała), Ton (68, Cyzio), Żółtowski - Szyc, Golański, Kuklis, Serafiński, Kubicki - Stąporski.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?