Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Basen kryty w Tychach - sprawa dla prokuratora [AKTUALIZACJA]

EL
Basen kryty w Tychach - sprawa dla prokuratora. Doniesienie złożył tyszanin, Mateusz Gruźla, kiedy tylko dowiedział się, że administrator nie zamknął obiektu, choć wiedział, iż woda jest skażona gronkowcem.

Z próbek wody pobranych 22 lipca, podczas rutynowej kontroli sanepidu, gronkowca w tyskim basenie wykryto 26 lipca. Administrator obiektu otrzymał polecenie oczyszczenie wody.

W swoim doniesieniu do prokuratury Mateusz Gruźla zarzuca administratorowi, że informację o gronkowcu ukrył przed użytkownikami basenu.

- Kiedy pozyskałem wiedzę, że na pływalni w Tychach woda była skażona bakterią gronkowca mój stan emocjonalny sięgnął zenitu. Bardzo często bywam na terenie obiektu ze swoimi dziećmi. Myślałem, że w tego typu obiektach mogę czuć się bezpiecznie - pisze Mateusz Gruźla.

"Z informacji ogólnodostępnych wynika, iż obecność gronkowca może być groźna dla kąpiących się z uwagi na możliwość spowodowania zakażeń skóry (głównie u osób z obniżoną odpornością lub z otarciami naskórka). W takich wypadkach może on powodować ropnie i czyraki skóry. Może także powodować zapalenie spojówek, jeśli skażona woda dostanie się do oczu. Gronkowiec produkuje toksyny, które wywołują poważne zaburzenia pracy przewodu pokarmowego z gwałtownymi biegunkami i wymiotami, co może być groźne dla życia. W przypadku zachłyśnięcia się wodą, w której znajdują się tego typu gronkowce, objawy występują bardzo szybko lub z upływem czasu. (...) Administrator stwierdził, że nie zamknął kąpieliska mimo wiedzy o realnym zagrożeniu, bowiem na terenie obiektu czynnie uczestniczyło w rekreacji około 700 osób" - pisze Mateusz Gruźla.

Mateusz Gruźla obliczył, że od pobrania próbek wody do uzyskania wyników minęło pięć dni. "Zakładając, iż dziennie kąpało się w basenie około 700 osób, przez okres 5 dni potencjalnie zagrożonych zarażeniem gronkowcem było 3500 osób" - podkreśla.

Grzegorz Gołdynia, dyrektor tyskiego sanepidu:

Gronkowiec zdarza się w nieckach basenowych, nie jest bakterią szczególnie zjadliwą, ale w odpowiednim stężeniu może wywołać zakazenie skóry i błon śluzowych, a po wypiciu skażonej wody może dojść do zaburzeń żołądkowo-jelitowych.Gronkowiec może być natomiast bardzo groźny dla osób o niskiej odporności.
W Tychach przekroczona była dopuszczalna norma i dlatego 26 lipca wydałem decyzję o nieprzydatności wody do kąpieli. Decyzją administracyjną obiektu zamknąć nie mogliśmy, to należało do administratora. Do czasu ponownego badania i ich wyników obiekt nie powinien być w użyciu.

Dziś rano kierownik basenu przedstawił sytuację dyrektorowi MOSiR-u, Marcinowi Staniczkowi, który o swojej decyzji w tej sprawie obiecał nas poinformować jutro.

Warto wiedzieć, że wedle wyników badań z 9 sierpnia, woda w tyskim basenie już jest zdatna do kąpieli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tychy.naszemiasto.pl Nasze Miasto