Mistrzostwa Polski DJ-ów, które w kwietniu zorganizowano w Atlas Arenie nie były zbyt atrakcyjne dla łodzian. Impreza przyniosła ponad 54 tys. zł strat, udało się sprzedać tylko 513 biletów, ponad tysiąc rozdano w różnych konkursach.
Zdaniem Krzysztofa Maciaszczyka, prezesa Miejskiej Areny Kultury i Sportu, spółki zarządzającej halą, impreza była jednak udana. - W pierwszej części, finale mistrzostw Polski DJ-ów, impreza udała się znakomicie - ocenia Krzysztof Maciaszczyk. - Potwierdzają to opinie jurorów, uczestników i publiczności. Natomiast druga część, czyli występy gwiazd, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów.
Imprezą, a dokładnie jej wynikiem finansowym, zainteresował się radny PO Witold Rosset, przewodniczący komisji finansów.
- Spółka zarządzająca Atlas Areną ma straty i szuka dochodów, organizując własne imprezy - mówi radny Rosset. - To dobry kierunek, zwłaszcza że radni z komisji finansów, którzy badali sytuację spółki, zalecali takie rozwiązanie.
W sprawie finansowych wyników imprezy dla didżejów Rosset napisał interpelację do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej. Z odpowiedzi, jaką dostał, wynika, że mistrzostwa skończyły się ujemnym wynikiem finansowym - strata to 54,2 tys. zł. Sprzedano zaledwie 513 biletów, a 1122 zostały rozdane w konkursach radiowych i internetowych. Zatem na trybunach ponad 10-tysięcznej hali było niewiele ponad 1,6 tys. widzów.
Organizacja mistrzostw kosztowała ponad 320 tys. zł, z czego - co można przeczytać w odpowiedzi na interpelację - 239,9 tys. pochodziło od sponsorów. Ale nie te liczby zdziwiły radnego Rosseta, a wydatki na marketing. Pochłonęły 158 tys. zł. Według radnego PO, były one niewspółmiernie wysokie w porównaniu z efektami.
- Rozumiem, że biznes może się nie udać, to się zdarza- komentuje Rosset. - Ale nie potrafię zrozumieć ani wyjaśnić tak dużych wydatków na marketing.
Radny wyliczył, że skoro sprzedano 513 biletów, a na marketing poszło prawie 160 tysięcy złotych, to do każdego biletu organizator mistrzostw, czyli MAKiS dopłacił 300 zł. Rosset uważa, że korzystniej byłoby sprzedawać bilety po złotówce...
- Nosi to znamiona braku dbałości o interes spółki - mówi radny Rosset. - Napisałem kolejną interpelację, w której proszę o wyjaśnienia kosztów marketingowych.
Krzysztof Maciaszczyk, którego zapytaliśmy o sporne wydatki, wyjaśnił nam, że spółka nie zapłaciła złotówki za kampanię reklamową w stacjach radiowych. Powód? MAKiS wynegocjowała - jak mówi prezes spółki - pakiet reklamowy z Eurozet o wartości 240 tys. zł.
- Inne wydatki marketingowe także sfinansowali sponsorzy - dodaje prezes MAKiS. - Największym wydatkiem była reklama prasowa. Po tak intensywnej kampanii oczekiwałem zdecydowanie lepszej sprzedaży biletów.
Dlaczego mistrzostwa okazały się nieudane?
- Złożyło się na to wiele przyczyn. Na pewno jedną z nich była niewystarczająca reklama poza Łodzią, być może także zbyt małe było zróżnicowanie występujących artystów - ocenia prezes MAKiS.
Jedna nieudana impreza nie oznacza, że spółka nie zrezygnuje z organizowania kolejnych. Prezes podkreśla, że przyniosą zyski.
- Chcemy je organizować wspólnie z doświadczonymi partnerami, znającymi swoje branże. To na pewno zwiększy szansę na zyski - mówi Krzysztof Maciaszczyk. - Myślimy także o pozyskiwaniu partnerów finansowych, którzy wesprą nas podczas organizacji imprez.
Miejska Arena Kultury i Sportu dotychczas zarabiała, wynajmując Atlas Arenę na koncerty, kongresy, imprezy sportowe i rozrywkowe, nie licząc wsparcia od firmy Atlas, które spółka dostaje za prawo do nazwy hali.
Uzyskiwane w ten sposób dochody są jednak za niskie. Z informacji, jakie uzyskali radni z komisji finansów, która w kwietniu obradowała w Atlas Arenie, wynika, że strata za rok 2010 wynosi 3,9 mln zł. Prognozy na rok 2011 także nie są optymistyczne - zakładają stratę w wysokości 3,1 mln zł. Prezes Maciaszczyk tłumaczył to wysokimi kosztami utrzymania obiektu - rocznie spółka płaci miastu około 3 mln zł czynszu dzierżawnego - oraz kosztami podatku od nieruchomości. Miasto, jako właściciel spółki, częściowo straty MAKiS pokrywa. W tym roku wpłaciło 2 mln zł.
Organizacja własnych imprez przez MAKiS to jeden ze sposobów zwiększenia dochodów.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?