Atelier Klitka. Tu napijesz się pysznej kawy i zrobisz sobie stylowe zdjęcie [ZDJĘCIA, WIDEO]

Klitka to miejsce z duszą. Jak sama nazwa wskazuje jest to niewielkie miejsce, mini kawiarnia, mini galeria i mini studio fotograficzne. Warto tu wpaść, by odpocząć od pędzącego miasta i przenieść się w nieco inny klimat.
"Miła atmosfera, otoczenie artystycznych przedmiotów, delikatna muzyka w tle..." - takie info znajdziecie na stronie internetowej Klitki.

Możecie tu oczywiście zrobić zwyczajne zdjęcie do dowodu, paszportu lub legitymacji, lecz do Klitki nie po to się przychodzi. Specjalnością zakładu są portrety.

Kochamy portret - dobry portret. Chcecie być piękni? - Przyjdźcie do nas!
Chcecie przez moment stać się kimś innym? - też do nas!
A może chcecie, aby w zdjęciu została ujawniona Wasza dusza? - Koniecznie do NAS!
Julita Delbar, Atelier Klitka

Klitka, jak mówi jej właścicielka, powstała z ogromnej potrzeby stworzenia miejsca, w którym mogliby się spotykać ludzie w różnym wieku, o różnych statusach i zainteresowaniach i razem dobrze się bawić. - Z wykształcenia jestem fotografem i filozofem. Szukałam swojego pomysłu na biznes. Obserwowałam, jak zmieniający się świat staje się coraz bardziej wizualny, obrazkowy... Szukałam miejsca, które różniłoby się od zwyczajnych studiów fotograficznych. I tak powoli rodziła się Klitka - mówi Julita Delbar, właścicielka Atelier Klitka.

A jako, że fotografkę fascynowały i interesowały stare zdjęcia, z przełomu XIX i XX wieku, które miały ducha i klimat, to zdecydowała się na wprowadzenie do oferty zdjęć w starym stylu. Dlatego Klitka to doskonały pomysł jeśli chcecie sobie zrobić wyjątkową sesję zdjęciową. Możecie się przebrać i zrobić zdjęcie w stylu portretów z lat 20. i 30. ubiegłego wieku, sesję "celebrycką", zdjęcia jak z magazynu mody, artystyczne akty czy sesje rodzinne. Studio przyjmuje również zlecenia na reportaże z rodzinnych uroczystości.

- W swojej pracy skupiam się na człowieku. Staram się pomagać ludziom, by zaakceptowali swój wizerunek i polubili swój wygląd - tłumaczy Delbar.

Klitka wykonuje również monidła. Co to takiego? To rodzaj realistycznego obrazu, najczęściej na podstawie zdjęcia ślubnego. Charakterystyczną cechą tego zazwyczaj czarno-białego obrazu były podkolorowania - na czerwono usta, lazurowoniebieskie oczy, różowe policzki. Często postaciom domalowywano bardziej kosztowne stroje.

Klitka jest również mini galerią, która prezentuje prace mniej lub bardziej znanych artystów z różnych zakątków Polski. Aktualnie możecie przy Ząbkowskiej 12 oglądać rzeźby Anny Kowal oraz obrazy i grafiki Katarzyny Dworznieckiej i Joanna Burdy.

No i koniecznie trzeba tu wpaść na pyszną kawę czy herbatę. Koniecznie z pysznym ciastem. - Chciałam, aby to miejsce żyło. Do galerii ludzie niechętnie przychodzą, czują się trochę "dziwnie".... Stąd pomysł na kawę i herbatę - tłumaczy Julita Delbar. - Chciałam by ludzie tu przychodzili bez przymusu kupowania, by mogli posiedzieć i popatrzeć na sztukę - dodaje.

Wszystkie prezentowane zdjęcia pochodzą z kolekcji Atelier Klitka