Pomimo wielu odsłon ani jedna osoba nie zadzwoniła by zapytać o Chudego. Niczego więcej o Chudym nie możemy napisać, bo jego położenie nie uległo zmianie. Pies nadal siedzi w boksie wpatrzony w kraty, licząc na to, że zaraz zjawi się przy nich człowiek. Codziennie przychodzą pracownicy, ale jak dotąd nie pojawił się nowy opiekun dla tego biednego psiaka. Wraz z Chudym wciąż wierzymy, że przyjdzie.
Gorąco polecamy Chudego do adopcji!
Więcej o Chudym: Trzecia edycja akcji "Najsmutniejszy pies w Łodzi": Chudy szuka domu
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?