AHE z nadzieją rozpoczyna rok akademicki 2010/2011

- Trudno jest rozpocząć siedemnasty rok w tej uczelni po takiej serii niepowodzeń - mówił dziś (30 września) podczas uroczystej inauguracji roku akademickiego 2010/2011 Makary Krzysztof Stasiak, prezydent Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Przypomnijmy, problemy AHE zaczęły się w ubiegłym roku. We wrześniu uczelnia musiała zrezygnować z informatyki, a od kolejnego semestru decyzją Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na AHE przestał funkcjonować wydział zarządzania. Zagrożona była też pedagogika, której jednak, po odwołaniu się uczelni, ministerstwo przyznało ocenę warunkową. Te okoliczności nie przeszły bez echa. - Liczba studentów w tym roku akademickim spadła z 40 do 10 tysięcy, z 4 tysięcy pracowników zwolniliśmy 3 tysiące, w Polsce zostało zamkniętych 50 ośrodków edukacyjnych, za granicą 14. Mury AHE, wcześniej tętniące gwarem studentów, teraz wynajmujemy firmie zewnętrznej, a wobec licznych pracowników zalegamy z pensjami - wylicza ze smutkiem prezydent AHE. W tym miejscu nie zabrakło podziękowań, zwłaszcza w kierunku tych, którzy nawet mimo zwolnienia nadal przychodzą do pracy na uczelni i pomagają. - Ich postawa to nie tylko bezinteresowna pomoc, to rodzaj heroizmu - mówił Makary Stasiak.

Władze AHE przekonują jednak, że uczelnia wychodzi na prostą. - Dostosowaliśmy się do wszystkich wymogów, wdrożyliśmy odgórną reformę, a nad jakością kształcenia czuwają koordynatorzy ds. badań jakości - zapewnia JM Rektor AHE Andrzej Denys. Rektorzy uczelni z nadzieją patrzą w przyszłość i z wiarą w ogromny potencjał uczelni rozpoczynają nowy rok akademicki 2010/2011.

Czytaj także:
- II Komisariat Policji na Bałutach wyremontowany- Dom Samotnej Matki przy Broniewskiego - to nie będzie hotel