Śledztwo przeciwko Beacie J., lekarzowi sądowemu z Łodzi, prowadzone jest od czerwca 2016 r. przez Prokuraturę Krajową we Wrocławiu i funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Lekarka jest podejrzana o wystawienie 119 poświadczających nieprawdę zwolnień lekarskich dla oskarżonych, dzięki którym możliwe było przeciąganie procesów.
Beata J. została lekarzem sądowym w 2012 r. z rekomendacji Okręgowej Izby Lekarskiej w Łodzi. Na co dzień pracowała w szpitalu i przychodni. Wątpliwości co do rzetelności wystawianych przez nią zaświadczeń pojawiły się w czerwcu 2015 r., kiedy jeden z sądów rejonowych pod Łodzią zaalarmował prezesa Sądu Okręgowego w Łodzi.
Od lipca 2015 r. śledczy za zgodą sądu podsłuchiwali rozmowy telefoniczne pani doktor. Beata J. miała w tym czasie rozmawiać z ponad 70 adwokatami. Praktycznie za każdym razem chodziło o wypisanie zaświadczenia zwalniającego klienta danego adwokata z obowiązku obecności na sali sądowej, czy uczestniczenia w innych czynnościach procesowych.
W styczniu 2016 r, pani doktor nie złożyła rejestru zaświadczeń wystawionych w 2015 r. Została wezwana do przedstawienia wykazu, a później do jego uzupełnienia. Jednocześnie Beata J. przestała ubiegać się w sądzie o wynagrodzenia dla lekarzy sądowych.
13 lipca 2016 r. Beata J. została zatrzymana w swoim mieszkaniu w Łodzi. Podejrzana przyznała się do stawianych zarzutów i została tymczasowo aresztowana.
- W toku śledztwa podejrzana Beata J. szczegółowo opisała przebieg wszystkich zdarzeń z jej udziałem - czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. - Wskazała okoliczności i osoby, którym wydała przedmiotowe zaświadczenie, naruszając w rażący sposób wymagania stawiane czynnościom weryfikującym ewentualny stan zdrowia, a wskazanym szczegółowo w ustawie o lekarzu sądowym.
Zarzuty podżegania do wystawiania poświadczających nieprawdę dokumentów oraz posłużenia się nimi w toku czynności procesowych usłyszało już 27 adwokatów i radców prawnych. Zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych.
Oświadczenie dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Łodzi, adw. Jarosława Szymańskiego:
Władze łódzkiej Adwokatury z troską i zaniepokojeniem przyjęły informację medialną o przedstawieniu zarzutów 22 adwokatom Izby Łódzkiej, w związku ze złożeniem przez nich nierzetelnych - według Prokuratury -zaświadczeń lekarskich, celem usprawiedliwienia nieobecności na rozprawach.
Wyrażamy nadzieję, iż w/w wypadki zostaną wyjaśnione - a osoby, których dotyczy postępowanie zostaną oczyszczone z zarzutów jeszcze na etapie śledztwa.
Rzecznik Dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Łodzi wystąpił już do Prokuratury o udzielenie stosownych informacji o prowadzonym postępowaniu. Niezwłocznie po ich otrzymaniu zostaną podjęte czynności dyscyplinarne przewidziane w Ustawie prawo o adwokaturze.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?