7 Nadziei Łodzi: Marcin Bałczewski - nadzieja łódzkiej kultury

Marcin urodził się w 1981 roku, jest rodowitym łodzianinem. Ma głowę pełną pomysłów, które na bieżąco stara się realizować. Najbardziej zaangażowany jest w rozwój i promowanie łódzkiej kultury, szczególnie tej niszowej. Nie boi się wyzwań. Jest pomysłodawcą i redaktorem naczelnym portalu Plaster Łódzki, organizatorem Łódzkiej Nocy Muzyki, łódzkich akcji bookcrossingowych, współorganizatorem Festiwalu Puls Literatury 2010, a także autorem wielu znakomitych dzieł literackich, które godnie reprezentują łódzką scenę literacką na arenie ogólnopolskiej. Za działalność artystyczną i promocję kultury, został odznaczony w 2010 roku Nagrodą Prezydenta Miasta Łodzi.

Moje Miasto Łódź i Plaster Łódzki

Marcin był pierwszym liderem łódzkiego oddziału serwisu MM Moje Miasto. To właśnie on zainaugurował organizację tak popularnych obecnie wśród użytkowników mmki imprez fotograficznych Foto Dej.

4 stycznia 2010 roku z inicjatywy Marcina, wystartował Plaster Łódzki, portal na bieżąco informujący o tym, co dzieje się w łódzkiej kulturze i sporcie. - W Łodzi do tej pory brakowało serwisu, który na poważnie zająłby się łódzką kulturą, sztuką i sportem. Postanowiłem więc razem z grupą znajomych założyć Plaster Łódzki. Poświęcamy swój wolny czas, by na bieżąco donosić łodzianom o ciekawych koncertach, premierach teatralnych, filmowych, czy imprezach literackich. Robimy to zupełnie za darmo, ale mamy z tego masę satysfakcji - mówi Marcin Bałczewski, pomysłodawca i redaktor naczelny portalu.

W maju 2010 roku Marcin był nominowany do nagrody Punkt dla Łodzi. Ostatecznie nagrodą został odznaczony portal Plaster Łódzki, za "promowanie kultury, wydarzeń i artystów związanych z Łodzią".

Łódzka Noc Muzyki

W 2008 roku łodzianie po raz pierwszy mieli okazję uczestniczyć w wyjątkowej imprezie muzycznej. W czterech łódzkich klubach, podczas jednej nocy wystąpiło łącznie 13 zespołów, m.in. Coffee Radio, Ahead, Overhood. Na wszystkie koncerty wstęp był wolny. Tak właśnie z inicjatywy Marcina, narodziła się Łódzka Noc Muzyki. Rok później w imprezę zaangażowało się już 6 klubów i 18 kapel. - Łódzka Noc Muzyki to impreza, która ma na celu wypromować młodych, zdolnych, alternatywnych muzyków z Łodzi i okolic. Pokazać słuchaczom, że również na łódzkiej scenie muzycznej jest wiele zespołów godnych uwagi, których niekoniecznie można usłyszeć na co dzień w radio - tłumaczy Marcin Bałczewski, pomysłodawca imprezy. - Na trzecią edycję planujemy kilka zmian, na razie nie chciałbym zdradzać szczegółów. Mogę jedynie powiedzieć, że w line-upie pojawią się laureaci wojewódzkich konkursów muzycznych: F.E.T.A, czy Widzewska Jesień Muzyczna.

Puls Literatury

Marcin Bałczewski był również współorganizatorem IV edycji Festiwalu Puls Literatury, która odbyła się w 2010 roku. Było to największe tegoroczne przedsięwzięcie literackie w kraju. - Puls Literatury to wydarzenie kulturalne, które ma na celu upowszechnianie literatury oraz rozwijanie czytelnictwa. Założeniem festiwalu jest również łączenie dawnej tradycji literackiej z nurtami współczesnymi - mówi Marcin.
Podczas trwającego 11 dni festiwalu, w Łodzi oraz miastach z nią sąsiadujących: Skierniewicach, Brzezinach i Tomaszowie Mazowieckim, pojawiło się wielu wybitnych pisarzy, krytyków literackich, literaturoznawców. Wszyscy chętni mogli uczestniczyć w koncertach, spotkaniach autorskich, konkursach jednego wiersza, slamach, wystawach, pokazach filmowych i wielu innych imprezach dodatkowych.

Kawiarnia Literacka

Od połowy października 2010 roku Marcin jest Instruktorem w Dziale Organizacji Imprez Śródmiejskiego Forum Kultury. Objęcie tej funkcji umożliwiło mu organizację Kawiarni Literackiej. 15 grudnia odbyła się w ŚFK pierwsza edycja tej imprezy. Wszyscy chętni, co miesiąc będą mogli w jej ramach uczestniczyć w bardzo popularnej ostatnio akcji bookcrossingu, wysłuchać prezentacji wierszy młodych twórców, a także posłuchać koncertu.

Twórca literacki i filmowy

Marcin Bałczewski jest założycielem i administratorem pierwszego w Polsce forum prozatorskiego www.prozatorskie.pl. To również znakomity twórca literacki. Publikował swoje utwory w większości polskich pism literackich. Zadebiutował w 2002 roku, postmodernistyczną powieścią „W poszukiwaniu straconego miejsca”. Oprócz tego jest autorem wielu opowiadań, jedno z nich - "Jan Vertellen", ukazało się w "Antologii współczesnych polskich opowiadań", w 2008 roku. Ponadto jest członkiem redakcji pism "Puzdro" i "Zabudowa trawnika". Pod koniec grudnia ukazał się zbiór opowiadań jego autorstwa, zatytułowany "Malone". Popełnił też kilka scenariuszy komiksowych.

Marcin pasjonuje się również kinem. Oprócz tego, że jest wielkim fanem filmów, (ogląda ich kilka tygodniowo), założył klub filmowy KaFKa, a także realizuje własne produkcje. Obecnie przygotowuje film "Alcatraz = Wolność", opowiadający o początkach sceny techno w Polsce. Szczególną uwagę zwraca w nim na działalność łódzkiego klubu Alcatraz i powstałej z jego inicjatywy Parady Wolności.

___________________________________________________________________________

Co jest największym atutem naszego miasta i jak skutecznie powinniśmy go wykorzystać?

Nie wiem, czy największym, ale na pewno atutem jest to, że Łódź położona jest w centrum kraju. Poza tym jesteśmy trzecim co do wielkości miastem w Polsce. Te dwie rzeczy są ważne. Jak skutecznie te atuty wykorzystać? Trzeba sprowadzić firmy, bogatych biznesmenów, zagraniczny kapitał. Przekonać, że warto tu inwestować. Rozumiem, że tak dziwne pytanie poniekąd ma odpowiedzieć, co zrobić, aby żyło się tu dostatniej. Bez infrastruktury, ulic, obwodnicy, rozwoju, zwiększenia pomocy dla najuboższych (nie tyle finansowej, co pomocy w usamodzielnieniu), etc. wszystko inne warte jest tyle, co nic. Samym PRem daleko nie zajedziemy.

Jaka jest Twoim zdaniem recepta, by młodzi ludzie chętnie wiązali swoją przyszłość z Łodzią?

Bardzo prosta - pieniądze. Bogate miasto, to miasto z perspektywami dla młodych i starych. Dlaczego tylko młodzi mają wiązać się chętnie z Łodzią, a starsi już nie? Będą pieniądze, miejsca pracy, będzie ok.

Jak będzie wyglądała Twoim zdaniem Łódź za 20 lat?

Zapewne tak samo jak dzisiaj, tylko samochodów będzie więcej, a bogatsi ludzie będą mieli latające pojazdy do poruszania [śmiech]. Patrząc na zachodzące zmiany, można napisać esej o tym, jaka będzie Łódź za 20 lat. To, co pierwsze przychodzi mi do głowy, to właśnie problemy z drogami, ciągłe kłótnie "władzy" oraz upadki i wzloty kolejnych instytucji. Będzie podobnie jak dziś, tylko w nieco bardziej fantastycznej formule.

Zobacz pozostałych nominowanych kandydatów w plebiscycie 7 Nadziei Łodzi