W godzinach popołudniowych wysoki (ok. 180 cm) ciemny blondyn w wieku 30-35 lat, z kilkudniowym zarostem, poprosił ją o rozmienienie 200 zł. Kiedy otworzyła kasę, wyjął przedmiot przypominający pistolet i kazał oddać pieniądze. Rabuś zabrał plik banknotów i uciekł rowerem w kierunku Teatru Miejskiego. Ubrany był w niebieskie dżinsy i granatowo-kremową bluzę zapiętą po samą szyję. Jego łup to kilkaset złotych.
Policja prosi o kontakt kierowcę srebrnego uno, który w chwili napadu robił zakupy naprzeciwko w sklepie z częściami samochodowymi.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?