Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ojciec motorniczego walczy o odszkodowanie

(ksaf)
Tomasz Juszczyk, ojciec zmarłego motorniczego, zapowiada, że będzie się odwoływał od decyzji prokuratury.
Tomasz Juszczyk, ojciec zmarłego motorniczego, zapowiada, że będzie się odwoływał od decyzji prokuratury. Maciej Stanik
O odszkodowanie (może chodzić o kwotę rzędu 100 tys. zł) walczy Tomasz Juszczyk, ojciec 22–letniego Sylwestra, motorniczego, który zginął w wypadku 11 maja na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki.

Tramwaj prowadzony przez Sylwestra Juszczyka wypadł z szyn, przejechał cztery pasy ruchu i uderzył w słup.

– Nie zgadzam się z wynikami ogłoszonego niedawno raportu, z którego wynika, że mój syn jest winny spowodowania wypadku – mówi. – Posiadam wyniki sekcji zwłok. Potwierdzają, że syn miał zmiany chorobowe serca, które mogły doprowadzić do utraty świadomości lub przytomności, a w konsekwencji do zgonu. Nie wiem, dlaczego nie wzięto tego pod uwagę. Będę się odwoływał od decyzji prokuratury, która odbiera rodzinie prawo do odszkodowania.

Z ustaleń biegłych wynika, że motorniczy jechał za szybko – co najmniej 39 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 10 km/h.

– Nie mam zastrzeżeń co do stwierdzeń o przekroczeniu prędkości – przyznaje Tomasz Juszczyk. – Ważna jest jednak przyczyna takiego zachowania. Zdrowy i w pełni świadomy człowiek nie robi takich rzeczy. Co innego, gdy ktoś zasłabł lub ma zaburzenia świadomości. Zgłosiłem trzech świadków, którzy potwierdzili, że widzieli mojego syna, który siedział za pulpitem ze spuszczoną głową. To wskazywałoby na to, że podczas wypadku mógł być nieprzytomny. Ich opinii nie wzięto jednak pod uwagę.

11 maja o godzinie 6.45 tramwaj linii 8 jechał z Teofilowa w kierunku Widzewa. Na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki wypadł z torów i uderzył w słup trakcji tramwajowej. 17 osób doznało obrażeń, w tym 2 kobiety w ciąży. Straty oszacowano na 521 tys. złotych. Siła uderzenia była tak duża, że kabina motorniczego została całkowicie zniszczona. 22-letni motorniczy zginął na miejscu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ojciec motorniczego walczy o odszkodowanie - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto