– Pacjenci dostają leki na malarię i najbliższe dni spędzą w szpitalu – mówi Maria Małowiejska, kierownik poradni Chorób Zakaźnych, Pasożytniczych, Tropikalnych i Infekcji Grzybiczych w szpitalu im. Biegańskiego.
W Łodzi notuje się kilka przypadków malarii rocznie. Choroba może być śmiertelna. Dotąd odnotowano tylko jeden taki przypadek – kilkanaście lat temu zmarła kobieta, która zaraziła się w Kenii. Niestety, leki stosowane profilaktycznie – na malarię nie ma szczepionki – nie dają stuprocentowego zabezpieczenia.
– Do poradni zgłosiło się również kilku pacjentów, którzy wrócili z urlopu w Egipcie z silną biegunką wywołaną przez tamtejszą florę bakteryjną – dodaje doktor. – Tych zachorowań jest jednak znacznie mniej niż w poprzednich sezonach. Jestem przekonana, że wzrosła świadomość pacjentów, którzy zwracają uwagę na to, co i gdzie jedzą.
* * * * *
Malaria to choroba tropikalna, wywołana przez pierwotniaka. Przenoszą ją komarzyce. Objawy pojawiają się po kilku-kilkunastu dniach od zakażenia. To dreszcze, wysoka gorączka, nawet powyżej 40 stopni, bóle głowy, mięśni, nudności, wymioty, biegunka.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?