Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka Boża katolicką propagandą? Szef ZDiT bił się w piersi i przepraszał

Agnieszka Magnuszewska
archiwum
Na urzędników Zarządu Dróg i Transportu posypały się gromy. Powód? Pismo do Kurii Archidiecezji Łódzkiej z nakazem usunięcia banerów informujących o peregrynacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej.

Banery stały wzdłuż ul. Pabianickiej i al. Jana Pawła II. Ustawiono je 12 marca, dzień przed przyjazdem obrazu. Dlaczego ZDiT kazał je usunąć?

- Spora ich część była źle przymocowana. Kierowcy zgłaszali nam, że banery przy silnym wietrze uderzają w samochody - mówi Tomasz Klimczak, rzecznik ZDiT.

Ale nie samo pismo, a sposób, w jaki zostało zredagowane, wywołało burzę. W dokumencie jest mowa o banerach "z treściami propagującymi katolicyzm". Urzędnicy upominają, że tablice ustawiono nielegalnie, nie pytając o zgodę właściciela drogi, przy której stanęły. Autor przypomina też, że za reklamy przy drogach - tak nazywa fragmenty Ewangelii wydrukowane na banerach, trzeba płacić. Za nieusunięcie tablic grozi sankcjami.

Pismo z żądaniami dotarło do kurii 17 marca. Banery zniknęły cztery dni później. Ale dopiero w środę Maciej Winsche, szef Zarządu Dróg i Transportu, bił się publicznie w piersi. Podczas sesji Rady Miejskiej wyjaśniał, że sformułowania użyte w piśmie były niewłaściwe. Dlaczego do przeprosin doszło dopiero wczoraj? Bo we wtorek Włodzimierz Tomaszewski, były wiceprezydent Łodzi i nowy przewodniczący Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego, wysłał do mediów stanowisko w sprawie usunięcia banerów. - Słowa propaganda katolicka naruszają swobody obywatelskie i są brakiem szacunku do uczuć religijnych - pisze Tomaszewski. - O piśmie z zarządu dróg dowiedziałem się podczas uroczystości, w której brali udział przedstawiciele Kościoła. Byli oburzeni. Pojawiły się zarzuty, że tekst ma charakter milicyjny.

Sama kuria nie wysłała do ZDiT pisma z żądaniem przeprosin. Ale... - Mieliśmy sygnały z kilku parafii. Księża mają ponoć do nas pretensje, że im czegoś zabraniamy. Postanowiliśmy więc przeprosić i uprzedzić kurię - wyjaśnia Tomasz Klimczak.

Maciej Winsche wyraził jeszcze nadzieję, że niestosowne pismo do kurii nie wpłynie na stosunki między łódzkim Kościołem a władzami miasta.

- W takim tonie nie należy się zwracać do kurii ani do nikogo innego - tłumaczył się dyrektor ZDiT.

Czy przeprosiny zostały przyjęte? - Oficjalnie nic o nich nie wiemy, bo naszych przedstawicieli nie było na sesji Rady Miasta - mówi ksiądz Zbigniew Tracz, wicekanclerz Kurii Archidiecezji Łódzkiej. - Nie ukrywam jednak, że uraziło nas sformułowanie o propagandzie katolickiej. To język, który w dzisiejszym państwie nie ma zastosowania. Poza tym nie doszły do nas żadne informacje o interwencjach w sprawie banerów. Zresztą to nie my je ustawiliśmy, a wierni. To ich inicjatywa, która ma pokazać, jak bardzo się cieszą z obecności obrazu w ich parafiach.

Jednak według ZDiT, to organizator peregrynacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, czyli kuria, powinien poinformować o tym, że banery staną. Ta zasada obowiązuje wszystkich, którzy chcą zająć fragment pasa przy drogach. Z pisma do kurii wynika, że ZDiT skontrolował stan banerów już 12 marca. Efekt tej kontroli to żądanie usunięcia tablic. Ale apel nie przyniósł skutku. Wręcz przeciwnie, trzy dni później banerów przybyło. 17 marca wysłano do kurii pismo, za które drogowcy wczoraj przeprosili.

- Banery zostały usunięte już 21 marca - mówi Aleksandra Kaczorowska z biura prasowego ZDiT.

Tablice stały bezprawnie przy drogach sześć dni. Za to grozi kara finansowa. Czy kuria będzie musiała ją zapłacić ? - Nie ma o tym mowy - zapewnia Kaczorowska.

- Prawo jest równe wobec wszystkich i Kościół musi prawa przestrzegać, bo to instytucja społeczna jak wszystkie inne - ocenia dr Jolanta Kopka z Katedry Socjologii Polityki i Moralności Uniwersytetu Łódzkiego. - Natomiast zarząd dróg nie ma prawa recenzować treści na katolickich banerach, bo nie leży to w jego gestii i jest przekroczeniem granic prawa moralnego.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Matka Boża katolicką propagandą? Szef ZDiT bił się w piersi i przepraszał - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto