Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszają prace na Kilińskiego i Żeromskiego - aż do wakacji przejazd przez centrum Łodzi będzie gehenną

Agnieszka Magnuszewska
Nowy tydzień wita kierowców paraliżem centrum miasta. Zmiana organizacji ruchu na dwóch równoległych ulicach w centrum gwarantuje ogromne korki.

Zamknięcie w sobotę sporej części Kilińskiego i wprowadzenie od dziś jednokierunkowego ruchu na Żeromskiego spowoduje, że kierowcy będą wybierać aleje Kościuszki, Włókniarzy i ul. Kopcińskiego, na których tłok i bez tego był zawsze. Wyboru jednak nie ma.

Już w sobotę kierowcy mogli zasmakować, z czym wiąże się zamknięcie jednej z głównych ulic w mieście. Do 30 kwietnia wyłączony został odcinek Kilińskiego od al. Piłsudskiego do Tuwima. Dzisiaj na zmotoryzowanych czekają kolejne atrakcje, czyli wprowadzenie jednokierunkowego ruchu na Żeromskiego od Próchnika do Struga. A to oznacza, że tylko w jednym kierunku jedzie się znacznie większym fragmentem Żeromskiego - w zeszłym roku wprowadzono go już od Legionów do Próchnika. Wniosek? Kto chce przebić się samochodem przez Łódź, niech wyjedzie co najmniej pół godziny wcześniej.

O godzinie 10 na ul. Żeromskiego rozpoczyna się dziś wymiana wodociągu, podczas której drogowcy muszą wykonać aż 110 wykopów. Aby choć w części rozwiązać problemy z przejazdem przez miasto, do Wielkanocy wprowadzony zostaje dwukierunkowy ruch między Zieloną a Struga. W tym tygodniu spowoduje to zapewne niezły zamęt, bo znaczna część kierowców jeździ przecież na pamięć.

- Poprosili nas o to kupcy z Zielonego Rynku na placu Barlickiego, bali się, że stracą klientów przed świętami. Żeby klienci mogli dotrzeć na rynek, autobusy będą się normalnie zatrzymywały przy placu Barlickiego - zaznacza Dariusz Joński, wiceprezydent odpowiedzialny za drogi.

Po świętach ruch jednokierunkowy będzie obowiązywał już od Próchnika do Struga. Takie rozwiązanie wprowadzone na 13 dni może być jednak pechowe, bo kierowcy przez te dwa tygodnie zdążą się przyzwyczaić do nowej organizacji ruchu.

Poza tym wstrzymanie na dwa tygodnie robót między dwiema przecznicami rodzi obawy, czy remont wodociągu zakończy się na czas, czyli do30 czerwca.

- Wymiana rur musi zakończyć się w czerwcu. Dlatego wykonawca będzie pracował po trzynaście godzin dziennie w systemie zmianowym - zaznacza Renata Borkowska--Kubiak, rzeczniczka Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej.

Dwa kierunki jazdy pozostaną też na odcinku od Kopernika do Struga. Jednak do końca czerwca ruch między tymi przecznicami będzie się odbywał tylko po jednej jezdni, więc kierowcy muszą liczyć się z korkami. Objazd rozkopanego odcinka ul. Żeromskiego, dla kierowców jadących z południa miasta, poprowadzono ul. Lipową. - Najlepiej skręcić z Żeromskiego w lewo w Lipową, a następnie dojechać nią do Próchnika - wyjaśnia Krzysztof Jóźwiak, kierownik wydziału inżynierii sterowania ruchem.

Remontu na razie specjalnie nie odczują pasażerowie autobusów MPK. Chociaż w związku z nową organizacją ruchu na Żeromskiego trasy zmieniło w sobotę sześć linii: 65, 65A, 73,74,79, 83, wciąż utrzymany jest dojazd do pl. Barlickiego. Do świąt w jego pobliżu zatrzymywać się będą autobusy 73,79, 65 i 65A oraz 86.

Część łodzian zastanawia się, dlaczego prace na dwóch arteriach odbywają się w tym samym czasie. Otóż prace dofinansowywane są przez Unię Europejską. Jeśli roboty nie skończą się do 30 czerwca, może przepaść część dofinansowania i wtedy cały ciężar spadłby na budżet miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto