LKS Mierzyn zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli IV ligi. Choć do ŁKS dzieliła przeciwników różnica punktowa, to w pierwszej połowie nie udało się łodzianom strzelić bramki. W akcjach ŁKS brakowało wykończenia. W 18 minucie meczu bliski prowadzenia był LKS Mierzyn, kiedy to Mateusz Marosek znalazł się sam na sam z bramkarzem ŁKS.
ŁKS objął prowadzenie już w 6 minucie drugiej połowy, po strzale Ślęzaka a dwie minuty później Jurkowski podwyższył wynik.
W 69 minucie meczu w Mierzynynie sędzia, po faulu bramkarza gospodarzy na Patorze, podyktował rzut karny dla ŁKS. Patora nie strzelił jednak gola z rzutu karnego. Minęły jednak 2 minuty i Patora zrehabilitował się strzelając bramkę.
Na kolejne bramki trzeba było czekać do końca meczu kiedy to w 90 minucie dla ŁKS strzelił gola Michał Zaleśny a w 92 minucie Adam Patora.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?