Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

20 lat Bodzia W. w ekstraklasie

Marek Kondraciuk
Jacek Bogusiak uhonorował Bogusława Wyparłę
Jacek Bogusiak uhonorował Bogusława Wyparłę fot. Krzysztof Szymczak
Niestrudzony kronikarz dziejów ŁKS Jacek Bogusiak zorganizował w poniedziałek miłą uroczystość. Ikona ŁKS, 37-letni bramkarz Bogusław Wyparło, został uhonorowany pamiątkową tablicą w związku z jubileuszem 20-lecia występów w ekstraklasie i rozegraniem 350 meczów.

- Bodzio rozegrał mecz numer 350 już dwa lata temu, 30 maja 2009 z Polonią Bytom przy alei Unii, wygrany przez ŁKS 2:0 - wspomina Bogusiak. - To był ostatni mecz sezonu i zamierzałem mu wręczyć pamiątkę na inaugurację nowego sezonu, ale pamiętne zawirowania z licencją skomplikowały mój plan. Niedawno, 27 lipca, minęło 20 lat od debiutu Bogusia w lidze, który nastąpił w 1991 roku, kiedy grał w Stali Mielec, w meczu z imienniczką Stalą w Stalowej Woli 1:1. Okazja jest więc podwójna.

- Dziękuję za pamięć - powiedział Bogusław Wyparło. - Miło powspominać dawne czasy i jest mi bardzo przyjemnie, że ktoś pamięta o takich jubileuszach.

W spotkaniu uczestniczyli piłkarze i trenerzy ŁKS, a gościem specjalnym był Marek Dziuba, który jako trener wprowadził Wyparłę do drużyny ŁKS.

- Prowadziłem wtedy ŁKS z Ryśkiem Polakiem - wspomina brązowy medalista mundialu Espania 1982. - Bodzia wystawiliśmy najpierw w sparingu, przed rundą wiosenną w 1997 roku. Na wojskowym boisku w Chorzowie przegraliśmy z Ruchem trenera Oresta Lenczyka 0:5, a nasz nowy bramkarz wpuścił cztery gole. Trochę się obawialiśmy, co powie właściciel zespołu Antoni Ptak na nasz nowy nabytek. Na szczęście wszyscy wytrzymali ciśnienie, i my trenerzy, i przede wszystkim sam Boguś. Debiut w lidze miał już udany, bo wygraliśmy derby na Widzewie 1:0. Widzew został później mistrzem, my zajęliśmy 6miejsce, a rok później, z Bodziem w jednej z głównych ról, sięgnęliśmy po mistrzowską koronę - dodał Dziuba.

Czytaj także: Adamski: Najgorsze byłoby teraz załamać się

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto