Jeden z klientów aquaparku, któremu udało się wyjść mówił, że jeden z pracowników chodzi z elektronicznym kluczem zasilanym z baterii i próbował otwierać szafki. Robił to na chybił-trafił. Dlatego część osób wciąż kąpiących się ma szafki już pootwierane, a ci, którzy chcieliby się przebrać, muszą czekać w kąpielówkach…
Obsługa basenu na drzwiach wywiesiła kartki z informacjami, że kąpielisko jest nieczynne. Naszemu reporterowi nie udzielono na miejscu żadnych informacji - ani o liczbie uwięzionych klientów, ani na temat braku możliwości sprawnego pootwierania szafek w awaryjnej sytuacji.
Pracownica aquaparku powiedziała, że informacji udziela tylko rzecznik prasowy basenu. Tymczasem pani rzecznik miała w niedzielę wyłączony telefon komórkowy.
Funkcjonowanie basenu sparaliżowała awaria energetyczna w rejonie ul. Legionów, ul. Konstantynowskiej, al. Unii i al. Włókniarzy. Dopływ prądu przywrócono około godz. 15.30.
Przypomnijmy, że w niedzielę dwa tygodnie temu Falę także trzeba było zamknąć. Wówczas przyczyną była awaria wodociągowa.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?